Rafał Kuptel: Oby sukces Vive Tauronu Kielce zachęcił młodzież i sponsorów

Były reprezentant Polski ma nadzieję, że triumf Vive Tauronu Kielce w Lidze Mistrzów nie przejdzie w polskim środowisku sportowym bez echa. Kielczanie, po rzutach karnych, pokonali w finałowym boju MVM Veszprem 39:38.

Scenariusza, jaki przybrała polsko-węgierska konfrontacja o prymat w Europie nie powstydziłby się sam Alfred Hitchcock. Vive Tauron Kielce dokonał rzeczy na pozór niemożliwej, odrabiając w ciągu ostatniego kwadransa regulaminowego czasu gry dziewięciobramkową stratę (19:28) i koniec końców zwyciężając w rzutach karnych.

- To był chyba najbardziej dramatyczny finał Ligi Mistrzów w historii. W pewnym momencie można było stwierdzić, że kielczanie stracili kontrolę nad meczem. A tu nagle wszystko się odmieniło i zaczęli odrabiać straty. Wydawałoby się, że w starciu dwóch drużyn z najwyższego poziomu żadna z nich nie powinna roztrwonić tak pokaźnej zaliczki. Urok piłki ręcznej polega jednak na tym, że trzeba być w niej skoncentrowanym do samego końca. Zawodnikom Vive Tauronu należy się duży szacunek - skomentował Rafał Kuptel.

Pełen podziwu dla swoich podopiecznych był również po końcowym gwizdku trener ekipy z Kielc Tałant Dujszebajew. - Nie stracili wiary do samego końca. Są dla mnie bohaterami. To zwycięstwo jest w 100 procentach ich sukcesem - podkreślił szkoleniowiec, który zdaniem wieloletniego gracza Wisły Płock (2003-2011) znakomicie przygotował zespół na najważniejsze momenty sezonu.

- Kielczanie podkreślali, że byli znakomicie przygotowani taktycznie oraz fizycznie. A to jest zasługą Tałanta. On się tym wszystkim zajmował i wykonał swoje zadanie, ponieważ w ostatnich tygodniach Vive Tauron spisywał się bardzo dobrze, zdobywając mistrzostwo oraz Puchar Polski. Teraz jest dodatkowo najlepszym klubem na świecie. Bardzo bym sobie życzył, żeby ten sukces spopularyzował piłkę ręczną w Polsce i przyciągnął do niej zarówno młodzież, jak i sponsorów - podsumował Kuptel.

ZOBACZ WIDEO Jurecki: Szmal zamurował bramkę, to on był najlepszy (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: