Vistal - Start: brązowy medal został w Gdyni!

WP SportoweFakty / Michał Domnik
WP SportoweFakty / Michał Domnik

Vistal Gdynia po sobotnim zwycięstwie ze Startem Elbląg również w niedzielę rozstrzygnął spotkanie na swoją korzyść. Oznacza to, że drużyna prowadzona przez Pawła Tetelewskiego wywalczyła brązowy medal PGNiG Superligi kobiet.

Podobnie jak w sobotę, również i tym razem od początku obie drużyny skupiały się przede wszystkim na defensywie. Lepiej spisywały się gdynianki. Ponownie ciężar zdobywania bramek na swoje barki wzięła Emilia Galińska. W ciągu pierwszych siedmiu minut jako jedyna trafiała do bramki rywala. Start nie zamierzał się jednak poddawać i po celnym rzucie Aleksandry Kwiecińskiej był już remis 3:3.

Gdynianki nie dały jednak w pierwszej połowie wyjść na prowadzenie zespołowi gości. Zespół, który miał szansę w niedzielę zapewnić sobie brązowy medal mistrzostw Polski, gdy trafiła Joanna Kozłowska wrócił na dwubramkowe prowadzenie. W poczynaniach obu ekip było widać dużo nerwowości.

Przy stanie 8:6 żaden zespół przez cztery minuty nie potrafił trafić do bramki. W Vistalu znakomicie funkcjonowała gra w obronie, jednak podczas kontr szczypiornistki z Gdyni nie potrafiły zachować zimnej krwi. Tuż przed przerwą lepiej jednak zachowywały się na boisku zawodniczki z Gdyni. Gdy pozostało półtorej minuty gry, dwie zawodniczki Vistalu usiadły na ławkę w odstępie trzynastu sekund. W newralgicznym momencie karnego wywalczyła Patricia Matieli i wykorzystała go Monika Kobylińska. Start nie potrafił wykorzystać podwójnej przewagi, a kontrę wykorzystała Katarzyna Janiszewska i Vistal wygrał tę część spotkania 13:9.

Po zmianie stron Start odrobił szybko jedną bramkę, ale licznie przybyli kibice z Elbląga nie mieli się z czego cieszyć. Do skutecznej przez całe spotkanie Galińskiej dołączyła Kobylińska i bardzo szybko drużyna, którą prowadzi Paweł Tetelewski wyszła na wysokie, sześciobramkowe prowadzenie!

Szczypiornistki z Elbląga się jednak nie poddały. Rzuciły dwie bramki z rzędu i trener Tetelewski poprosił o czas. Gospodynie potrafiły odpowiadać na celne rzuty ekipy walczącej o uratowanie wyniku drużyny z województwa warmińsko-mazurskiego. Elblążanki wciąż walczyły jednak o uratowanie wyniku i gdy kontrę wykończyła Aleksandra Jędrzejczyk było już tylko 22:19. Zespół gości miał jeszcze 10 minut na odrobienie straty.

Vistal uspokoił jednak grę i tym razem obyło się bez wielkich emocji w samej końcówce spotkania. Kilka minut gry otrzymała Dagmara Radzikowska, a urodzona w 1998 roku Jagoda Błaszkowska zaliczyła debiut w PGNiG Superlidze kobiet. Gdyński zespół wygrał 26:21 i zapewnił sobie brązowy medal.

Vistal Gdynia - Start Elbląg 26:21 (13:9)

Vistal: Gapska, Kordowiecka. - Galińska 9, Kobylińska 5, Zych 4, Janiszewska 3, Matieli 2, Stanulewicz 2, Kozłowska 1, Dorsz, Olszowa, Urbaniak, Błaszkowska, Radzikowska.
Karne: 2/2.
Kary: 8 min.

Start: Sziwierska, Warywoda - Lisewska 5, Waga 4, Kwiecińska 3, Dankowska 3, Muchocka 2, Balsam 2, Świerżewska 1, Jędrzejczyk 1, Gerej, Matuszczyk.
Karne: 0/0.
Kary: 8 min.

Kary: Vistal - 8 min. (Kozłowska 4 min., Waga 2 min., Galińska 2 min.), Start - 8 min. (Waga 4 min., Kwiecińska 2 min., Muchocka 2 min.).
Sędziowie: Jerlecki, Łabuń (Szczecin).
Widzów: 950.

Michał Gałęzewski z Gdyni
[b]ZOBACZ WIDEO Żurek kontra dziennikarz."Niech pan nie rzuca oskarżeń!"

(Źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

[/b]

Źródło artykułu: