Zapowiedź 17. kolejki Ekstraklasy Mężczyzn

Rozgrywki Ekstraklasy Mężczyzn w piłce ręcznej nabierają tempa i coraz mniej kolejek pozostało do zakończenia rundy zasadniczej. W ten weekend rozegrana zostanie siedemnasta kolejka tych rozgrywek. Najciekawiej zapowiada się niedzielny pojedynek w Kielcach, w którym Vive podejmie Zagłębie Lubin. Emocji nie powinno zabraknąć także w Mielcu i Gorzowie.

W tym artykule dowiesz się o:

MMTS Kwidzyn - Reflex Miedź-96 Legnica - 14.02.2009, godz. 18.00

Pojedynek MMTS Kwidzyn z Miedzią Legnica to jeden z tych meczów, w których gospodarz nie powinien mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa. Co prawda legniczanie pokazali się z bardzo dobrej strony w spotkaniu przeciwko Vive, jednak wydaje się, że w spotkaniu wyjazdowym z MMTS może być równie ciężko o zwycięstwo co przeciwko kielczanom. Kwidzynianie dysponują bardziej wyrównanym i szerszym składem, podczas gdy gra Miedzi opiera się przede wszystkim na Radosławie Fabiszewskim, wspomaganym przez kilku młodych zawodników. Nie bez znaczenia w tym meczu będzie atut własnego parkietu, który powinien przynieść dwa punkty walczącemu o jak najlepsze miejsce w czołowej ósemce MMTSowi Kwidzyn.

Tak było w pierwszej rundzie:

Reflex Miedź-96 Legnica - MMTS Kwidzyn 27:23(15:13)

Traveland-Społem Olsztyn - Azoty Puławy - 14.02.2009, godz. 17.00

szersza zapowiedź w osobnym artykule

Tak było w pierwszej rundzie:

Azoty Puławy - Traveland-Społem Olsztyn 32:34(16:19)

BRW Stal Mielec - AMD Chrobry Głogów - 14.02.2009, godz. 18.00

Dla Stali sobotni mecz to jeden z pojedynków o życie, jakie czekają Stal w najbliższym czasie. Zespół z Mielca czeka bowiem ciężka walka o utrzymanie i jeśli ma ona być zwycięska, to punktów należy szukać w każdym meczu, zwłaszcza tym u siebie. Przeciwnikiem Mielczan będzie wyżej notowana drużyna Chrobrego, która jednak w tym sezonie jest bardzo nieobliczalna. Głogowianie w ostatniej kolejce po bardzo zaciętym meczu pokonali wicelidera rozgrywek - Traveland Olsztyn i do Mielca jadą w roli zdecydowanego faworyta. Drużyna z Mielca musi więc wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, aby pokonać podopiecznych Jarosława Cieślikowskiego. Z pewnością gospodarzom pomoże w tym komplet publiczności, ale czy to wystarczy? Przekonamy się już w sobotę.

Tak było w pierwszej rundzie:

AMD Chrobry Głogów - BRW Stal Mielec 33:32(19:19)

Wisła Płock - AZS AWFiS Gdańsk - 14.02.2009, godz. 17.00

Dla Wisły sobotni mecz będzie przerywnikiem pomiędzy dwoma pojedynkami z Vive Kielce w Pucharze Polski. Po środowym zwycięstwie dwiema bramkami płocczanie swoich szans na awans będą musieli poszukać w rewanżu w Kielcach. W międzyczasie rozegrają ligowy pojedynek z AZSem Gdańsk, który po prostu muszą wygrać aby nie stracić szansy na drugie miejsce po fazie zasadniczej. W spotkaniu tym zadebiutuje najprawdopodobniej nowo pozyskany Duńczyk Peter Nielsen, który z pewnością będzie sporym wzmocnieniem ekipy Oliviera Jensena. Z kolei drużyna AZS walczy o awans do fazy play-off i zamierza wykorzystać zmęczenie rywali, a także kontuzje w płockiej drużynie. Podopiecznych Daniela Waszkiewicza czeka jednak trudne zadanie, bowiem wywalczyć punkty w hali w Płocku będzie na pewno bardzo ciężko. Zwłaszcza, że Wisła będzie chciała zrewanżować się za pogrom jakiego doznała w pierwszej rundzie w Gdańsku i podejdzie do tego meczu bardzo skoncentrowana.

Tak było w pierwszej rundzie:

KS AZS AWFiS Gdańsk - Wisła Płock 37:29(16:13)

AZS AWF Gorzów Wlkp. - Focus Park-Kiper Piotrków Tryb. - 14.02.2009, godz. 19.00

Faworytem tego pojedynku będzie drużyna z Piotrkowa Trybunalskiego, jednak gospodarze zrobią wszystko, by jakże potrzebne punkty pozostały w Gorzowie. AZS jest bardzo groźny na własnym boisku, będzie także z pewnością podbudowany remisem osiągniętym na trudnym terenie w Lubinie. Piłkarze ręczni z Gorzowa w wielu spotkaniach przegrywali nieznacznie, nawet z dużo wyżej notowanymi rywalami, przez co ich dorobek punktowy nie prezentuje się okazale. Powiększyć go będzie jednak niezwykle ciężko, Kiper to bardzo solidna drużyna, co pokazała choćby w ubiegłym tygodniu odrabiając w drugiej połowie meczu w Gdańsku ośmio-bramkową stratę. Podopieczni Krzysztofa Kisiela celują w medal Mistrzostw Polski i choć spisują się poniżej oczekiwań to jednak doświadczenie zawodników z Piotrkowa powinno pomóc im w odniesieniu zwycięstwa.

Tak było w pierwszej rundzie:

Focus Park-Kiper Piotrków Tryb - AZS AWF Gorzów Wlkp 30:28 (15:17)

Vive Kielce - Zagłębie Lubin - 15.02.2009, godz. 17.30

Niedzielny pojedynek pomiędzy Vive i Zagłębiem wyrasta na szlagier 17. kolejki Ekstraklasy. Zagłębie, pomimo iż w tym sezonie spisuje się nieco poniżej oczekiwań, potrafi grać przeciwko kielczanom i nadspodziewanie często urywa im punkty. Ciekawostką jest fakt, że Zagłębie wygrało wszystkie! trzy mecze jakie grało z Vive w Kielcach od momentu otwarcia nowej hali. Także u siebie podopieczni Jerzego Szafrańca mają patent na zespół z Kielc. Vive nie wygrało w Lubinie już od pięciu lat, a w tym sezonie pomiędzy tymi drużynami padł remis. Lubinianie wyjątkowo więc nie leżą świętokrzyskiej siódemce, lecz wszyscy spodziewają się przełamania tej fatalnej passy już w niedziele. Kielczanie przystąpią do meczu z powracającym po kontuzji Henrikiem Knudsenem, ale wciąż bez leczących urazy Daniela Żółtaka, Tomasza Rosińskiego oraz Pawła Piwko. Zagłębie zagra z nowo pozyskanym Michałem Nowakiem, który zdążył już zadebiutować w lidze tydzień temu w meczu z Gorzowem. Zainteresowanie meczem jest ogromne, wszystkie bilety przeznaczone do przedsprzedaży zostały wyprzedane, a wielu chętnych musiało obejść się smakiem. Na trybunach zasiądzie więc komplet widzów, oczekujących od swoich pupili kolejnego zwycięstwa, które praktycznie zapewniłoby Vive pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. Emocji nie powinno więc zabraknąć, zwłaszcza że obydwie drużyny mają do wyrównania rachunki za ubiegły sezon, w którym po dramatycznym meczu i sędziowskich kontrowersjach Vive uległo Zagłębiu, odpadając w półfinale play-off. Tym razem emocje powinny być jednak czysto sportowe.

Tak było w pierwszej rundzie:

MKS Zagłębie Lubin - KS VIVE Kielce 31:31(13:13)

Źródło artykułu: