Górnik - Legionowo: Pożegnanie legendy

Górnik Zabrze meczem z KPR Legionowo we własnej hali rozpocznie batalię o piąte miejsce na finiszu sezonu PGNiG Superligi Mężczyzn. Pojedynek ten będzie wyjątkowy dla Mariusza Jurasika, który po raz ostatni wystąpi przed zabrzańską publicznością.

Ostatnie tygodnie dla kibiców Górnika Zabrze były dość monotonne. W play offach PGNiG Superligi Mężczyzn i walce o Final Four Pucharu Polski los skojarzył bowiem śląski zespół z Chrobrym Głogów. Zwycięsko z tej batalii wyszli Trójkolorowi, którzy dwa razy pewnie pokonali ekipę z Dolnego Śląska, notując też remis i porażkę, co dało im zarówno przepustkę do gry o piąte miejsce, jak awans do czołowej czwórki Pucharu Polski.

W niedzielne popołudnie górniczy zespół rozpocznie walkę o obronę zdobytej przed rokiem piątej pozycji. Rywalem zabrzan będzie nieprzewidywalny KPR RC Legionowo, którego aspiracje sięgały nawet walki o miejsce na podium. W kluczowej batalii zespół z Mazowsza uległ jednak MMTS Kwidzyn, a potem udowodnił wyższość nad Zagłębiem Lubin, dzięki czemu zagra o piątą lokatę.

Niedzielna rywalizacja będzie wyjątkowa zwłaszcza dla grającego trenera Górnika Mariusz Jurasik. 40-latek oficjalnie ogłosił bowiem, że z końcem sezonu kończy zawodniczą karierę i chce zajmować się tylko trenerką. Mecz z ekipą z Legionowa będzie zatem dla "Józka" ostatnim występem przed zabrzańską publicznością, którą swoimi zagraniami zachwycał od 1 grudnia 2012 roku.

ZOBACZ WIDEO Piotr Masłowski: łatwiej byłoby gdybyśmy byli w trudniejszej grupie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Dlaczego notujący naprawdę dobry sezon weteran handballowych parkietów zdecydował się zakończyć karierę? - Chcę na poważnie zająć się pracą trenera Górnika. Kiedy łączę to z grą, popełniam błędy. Często górę bierze zbyt gorąca głowa i źle interpretuję niektóre zachowania chłopaków. Jak kieruję drużyną zza linii bocznej więcej widzę i mogę bardziej jej pomóc - wyjaśnia wybitny reprezentant Polski.

Co prawda nie będzie to ostatni mecz w karierze Jurasika, gdyż czekają go jeszcze rewanżowe starcie w Legionowie i pucharowy turniej finałowy w Warszawie, niemniej przez kibicami z Zabrza więcej już nie wystąpi. - Chcę kibicom podziękować za okazane wsparcie przez wszystkie lata, jakie tutaj spędziłem. Byli dla mnie niesamowitą ostoją i wierzę, że będą mnie wspierać jako trenera Górnika, prowadząc chłopaków na parkiecie do jak najlepszych wyników - podkreśla opiekun ekipy z Wolności.

Górnik Zabrze - KPR RC Legionowo / 01.05.2016 godz. 17:00

Źródło artykułu: