Duńska czy polska myśl szkoleniowa? - zapowiedź meczu Wisła Płock - Vive Kielce

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W środę o godzinie 18.00 w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Polski spotkają się dwaj odwieczni rywale: Wisła Płock i Vive Kielce. Będzie to także pojedynek dwóch znakomitych szkoleniowców. Duńczyka Flemminga Jensena, dla którego będzie to pierwszy poważny sprawdzian w roli trenera Wisły, oraz Bogdana Wenty, mającego w ostatnich dniach status bohatera narodowego, przyciągającego tysiące ludzi gdzie tylko się nie pojawi.

Środowy pojedynek to jednak przede wszystkim odwieczna rywalizacja dwóch najlepszych drużyn w kraju, drużyn dla których zwycięstwo nad tym właśnie rywalem jest powodem do największego splendoru i chwały. Nie inaczej będzie tym razem, pomimo iż obie drużyny przystąpią do meczu poważnie osłabione. W Wiśle zabraknie kontuzjowanych Rafała Kuptela, Sebastiana Rumniaka i Witalija Nata, choć ten ostatni być może zdoła się wykurować na ten pojedynek. W zespole z Kielc nie zagrają z kolei Daniel Żółtak, Paweł Piwko, Henrik Knudsen i Tomasz Rosiński, a więc również kluczowi piłkarze. Mimo to mobilizacja wśród zawodników obydwu drużyn jest ogromna, a szczypiorniści otwarcie przyznają, że już od kilku dni myślami są przy tym meczu. Obie drużyny z pewnością zagrają na 100 procent swoich możliwości, bo w pojedynkach płocko-kieleckich nie da się grać inaczej. Oczekiwania kibiców, działaczy jak i samych zawodników są ogromne, a cel jest tylko jeden - zwycięstwo. A o zwycięstwie z pewnością zadecyduje gra w obronie, drużyna która lepiej wypełni założenia trenera odniesie zwycięstwo. Kielczanie zastanawiają się z pewnością nad efektami pracy nowego trenera Wisły. Ale o tym jak wiele zdołał on nauczyć swoich nowych podopiecznych będą musieli przekonać się sami, bowiem dwa dotychczasowe pojedynki jakie Nafciarze rozegrali w ciągu tygodnia z AZS AWFiS Gdańsk i Stalą Mielec nie potrafią dać na to jednoznacznej odpowiedzi. Także Bogdan Wenta musi jednak kombinować z taktyką i ustawieniem, głównie za sprawą nieobecności kilku czołowych graczy. W wygranym przez Vive niedzielnym pojedynku z Miedzią w Legnicy na środku rozegrania próbowany był nawet Mateusz Jachlewski i trzeba przyznać, że nie wychodziło mu to źle. Z pewnością więc kibice oczekiwać mogą wielu nowinek taktycznych w grze obydwu zespołów. A jeśli chodzi o kibiców to zainteresowanie meczem jak zwykle jest ogromne, tak jak na "świętą wojnę" przystało. Bilety w przedsprzedaży rozeszły się niemal natychmiast i wiele osób stojących w kolejce po nie, musiało obejść się smakiem. Ostatnie wejściówki dostępne będą przed spotkaniem w kasach, a ponieważ z Kielc również przyjeżdża spora grupa kibiców, tak więc możemy się spodziewać bojowej atmosfery również na trybunach. Nie inaczej powinno być za tydzień w Kielcach, kiedy to obie drużyny spotkają się w pojedynku rewanżowym.

Wisła Płock - Vive Kielce

środa, g. 18

hala Chemika

Ceny biletów:

Bilet normalny - 15 zł

Bilet ulgowy - 10 zł

Źródło artykułu: