PP: Vistal - Olimpia-Beskid: Kontrolowany awans obrończyń tytułu

WP SportoweFakty / Michał Domnik
WP SportoweFakty / Michał Domnik

Szczypiornistki Vistalu Gdynia nie miały większych problemów podczas rewanżowego meczu 1/4 PGNiG Pucharu Polski. Kontrolowały sytuację na boisku i ostatecznie pokonały Olimpię-Beskid Nowy Sącz 41:26.

Spotkanie w Gdyni rozpoczęło się z piętnastominutowym poślizgiem, gdyż zawodniczki z Nowego Sącza przyjechały do hali kilka minut przed planowanym rozpoczęciem meczu. Do tego ekipa, która musiała nadrobić dziesięciobramkową stratę z pierwszego starcia w swojej hali zagrała z krótszą ławką.

Od początku spotkanie było jednak wyrównane. W zespole gości bardzo dobrze grały Agnieszka Leśniak i Marlena Lesik. Po rzucie tej drugiej, w 17. minucie był remis 7:7. Chwilę później Vistal, u którego wynik mocno ratowała egzekutorka karnych Monika Kobylińska zaczął budować swoją przewagę.

Sygnał do ataków dała Aleksandra Zych, która tuż po wejściu na boisko pokonała Aleksandrę Sach trzy razy w ciągu dwóch minut. Inne zawodniczki znad morza bardzo szybko poszły śladami Zych i zaczęły bombardować nowosądecką bramkę. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 17:11 po tym, jak Katarzyna Janiszewska popisała się znakomitą akcją na kilka sekund przed końcem.

Od początku drugiej połowy gdynianki narzuciły niesamowite tempo. Brylowała w tym Aneta Łabuda, która weszła na boisko po zmianie stron. W 40. minucie miała na swoim koncie już pięć bramek, a jej zespół prowadził 26:14. Chwilę później, gdy trafiła Aleksandra Zych, na tablicy wyników widniał już rezultat 28:14.

Paweł Tetelewski pod koniec meczu dał pograć wszystkim zawodniczkom, w tym zazwyczaj trzeciej bramkarce - Irenie Szwonce, która odwdzięczyła się obroną karnego i kilkoma udanymi interwencjami z gry. Do samego końca utrzymywało się bezpieczne prowadzenie gospodyń które pod koniec włączyły jeszcze piąty bieg. Vistal pewnie awansował do Final Four Pucharu Polski. Teraz czeka je większe wyzwanie - starcie z Metraco Zagłębiem w ramach I rundy play-offów PGNiG Superligi.

Michał Gałęzewski, z Gdyni

Vistal Gdynia - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 41:26 (17:11)

Vistal: Kordowiecka, Szwonka - Łabuda 8, Kobylińska 7, Kozłowska 5, Zych 4, Kulwińska 3, Gutkowska 3, Tasić 3, Stanulewicz 3, Janiszewska 2, Matieli 1, Olszowa 1, Dorsz 1, oraz Urbaniak.
Karne: 5/5.
Kary: 6 min.

Olimpia-Beskid: Sach, Szczurek - Smbatian 5, Lesik 4, Stelmach 4, Stokłosa 3, Leśniak 3, Nocuń 3, Golec 2, Olejarczyk 1, Plachta 1 oraz Figiel.
Karne: 3/5.
Kary: 8 min.

Kary: Vistal - 6 min. (Olszowa 2 min., Stanulewicz 2 min., Dorsz 2 min.), Olimpia-Beskid - 8 min. (Figiel 4 min., Stelmach 2 min., Leśniak 2 min.).
Sędziowie: D. Mroczkowski, J. Mroczkowski.
Widzów: 350.

Pierwszy mecz: 34:24 dla Vistalu.
W dwumeczu: 75:50.
Awans: Vistal.

Komentarze (4)
kataraman
31.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ta pani jest teraz prezesem tamtego prezesa nikt nigdy z nas nie widział i on zrezygnował już dawno to porostu była to ściema 
avatar
ssssssss
31.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i co się dziwisz, one prawie zawsze jada nad morze w ten sam dzień, do Koscierzyny, też raz przyjechały spóżnione na mecz. Przecież pani Vice prezes dba o finanse klubu, to nie ma na nocleg. 
kataraman
31.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fakt kosztowna wycieczka a tak na marginesie kierowcy nie chcieli jechać nie mieli na paliwo brak zapłaty wcześniejszych wyjazdów .Ręce opadają totalny bajzel w klubie !!! 
avatar
Wielbuond
31.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miło by było napisać, że Olimpia weszła w mecz prosto z busa. Swoją drogą może nie zależeć na FF, ale żeby targać dziewczyny tysiąc km w dniu meczu? Brawo Nowy Sącz.
Miło by też było napisać, ż
Czytaj całość