Polki do Rosji wyjechały w środowe przedpołudnie. Kadra udała się do położonego nad Morzem Kaspijskim Astrachania przez Moskwę. Na miejscu Biało-Czerwone zameldowały się o godz. 17:00 czasu polskiego (19:00 czasu miejscowego).
Wieczorem drużyna odbyła 45-minutowy trening w hali Sport Arena Zvezdny, w której od piątku będzie rywalizować z Rosjankami, Szwedkami i Meksykankami o bilety do Rio. - Układ trybun przypomina mi nasz lubelski "Globus" - mówiła obrotowa Joanna Drabik.
W zajęciach uczestniczyły wszystkie zawodniczki, które trenerzy Kim Rasmussen i Antoni Parecki zabrali do Rosji. Kadra liczy 18 szczypiornistek, spośród których sztab szkoleniowy zgłosi do gry 16.
Biało-Czerwone walkę o awans na Igrzyska Olimpijskie rozpoczną meczem z Rosjankami. Początek piątkowego spotkania o godz. 15:30 czasu polskiego.