Kielczanie ze Szwecji powrócą z uczuciem niedosytu. Jeszcze w 57. minucie meczu przegrywali z Kristianstad 32:34, ale równo z końcową syreną mieli szansę na zdobycie bramki zapewniającej im wygraną. Do rzutu karnego podszedł nieomylny wcześniej Tobias Reichmann (9 goli w 9 rzutach) i... przegrał pojedynek z golkiperem rywali, Nebojsą Simiciem.
IFK Kristianstad tuż po meczu opublikowało na Twitterze interwencję swojego bramkarza, która dała im cenny punkt.
Neeeeeebosja Simic! pic.twitter.com/JUiXfBgUVh
— IFK Kristianstad (@IFKKristianstad) luty 11, 2016
Vive Tauron po czwartkowym remisie zmniejszyło swoje szanse na zajęcie 1. miejsca w grupie B. Kielczanie zmierzą się jeszcze z Rhein-Neckar Löwen, Montpellier Agglomeration HB i MOL-Pick Szeged.