Damian Wleklak: Wiemy z kim się mierzymy i jak silny jest to przeciwnik

W niedzielę Wybrzeże Gdańsk zagra w Olsztynie z Warmią Traveland. Damian Wleklak z pokorą podchodzi do tego spotkania i ma świadomość, że wyniki jego rywali nie są dziełem przypadku.

Wybrzeże Gdańsk ma obecnie cztery punkty straty do Warmii Traveland Olsztyn, jednak czerwono-biało-niebiescy mają jeszcze do rozegrania jeden zaległy mecz - z Meblami Wójcik Elbląg. Olsztynianie to lider tabeli, który od drugiej kolejki w lidze nie przegrał. Jedyną porażkę drużyna Giennadija Kamielina poniosła właśnie w wyjazdowym starciu z Wybrzeżem, podczas meczu Pucharu Polski. Gdańszczanie wygrali po karnych po tym, jak sędziowie wbrew regulaminowi nie zarządzili dogrywki.

W ramach przygotowań do meczu z Warmią Traveland, gdańszczanie zagrali w Pucharze Polski z Orlenem Wisłą II Płock. - Był to lepszy występ niż poprzednie. Graliśmy wszystkimi zawodnikami i każdy miał zarówno lepsze, jak i gorsze momenty. Chodzi nam o to, aby złapać stabilizację. Musimy popracować nad obroną - powiedział Damian Wleklak.

Mecz przedwcześnie zakończył Paweł Ćwikliński, który doznał urazu nosa. - Nic mu się większego nie stało, nie ma złamania. Nie rzucił trzech pierwszych czystych pozycji i dostał karę od przeciwnika - zażartował trener Wybrzeża Gdańsk.

Czy mecz w Olsztynie jest najważniejszy dla Wybrzeża? - Każdy następny mecz jest dla nas najważniejszy. Musimy być skoncentrowani na tym spotkaniu. Wiemy z kim się mierzymy i jak silny jest to przeciwnik. Warmia Traveland ma doświadczonych graczy, którzy zdobywali mistrzostwo Polski. Będziemy walczyli i wynik jest otwarty - zakończył szkoleniowiec.