Turniej w Elblągu: Vistal minimalnie lepszy w derbach Trójmiasta

W pierwszym meczu turnieju w Elblągu, Vistal Gdynia po zaciętym pojedynku pokonał AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 30:29. Bramkę na wagę zwycięstwa w ostatnich sekundach zdobyła Monika Kobylińska.

Podczas tego spotkania trenerzy obu drużyn dali pograć wszystkim zawodniczkom. W ekipie z Gdańska po raz pierwszy na boisku pojawiła się testowana bramkarka z Czarnogóry - Katarina Perović. Mecz rozpoczął się dobrze dla beniaminka PGNiG Superligi. Po rzucie Karoliny Siódmiak, podopieczne Jerzego Cieplińskiego prowadziły w 13. minucie 7:3.
[ad=rectangle]

Później jednak gdynianki, które w ubiegłym sezonie zostały wicemistrzyniami Polski zaczęły odrabiać mozolnie straty, a po trafieniu Kingi Gutkowskiej, na minutę przed przerwą było 14:13 dla Vistalu. Wynik tej części spotkania ustaliła Marta Karwecka.

Po zmianie stron dobrą formę podtrzymywały gdynianki. W 42. minucie, gdy do bramki rywalek trafiła grająca na początku swojej kariery w gdańskim zespole Patrycja Kulwińska, Vistal prowadził już 21:17. Tym razem jednak wynik meczu potrafiły odmienić Akademiczki. Jeszcze w ostatniej minucie po rzucie Siódmiak był remis. Bramkę na wagę zwycięstwa rzuciła Monika Kobylińska.

Vistal Gdynia - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 30:29 (14:14)

Vistal: Gapska, Kordowiecka, Szwonka - Kobylińska 10, Kozłowska 4, Gutkowska 4, Kulwińska 4, Galińska 3, Urbaniak 1, Janiszewska 1, Łabuda 1 oraz Stanulewicz, Mazur, Dorsz
Kary: 8 min. (Łabuda 2 min., Galińska 2 min., Dorsz 2 min., Kozłowska 2 min.
Karne: 7/8.

AZS Łączpol AWFiS: Dobrowolska, Hawrylkiw, Perović - Pasternak 5, Siódmiak 4, Karwecka 4, Skonieczna 4, Osadcza 3, Dąbrowska 3, Tomczyk 2, Lipska 2, Stachowska 2, oraz Kwiatkowska, Pesel, Strzałkowska, Neitsch, Ciura, Klonowska, Mazurek, Fesdorf.
Kary: 10 min. (Tomczyk 2 min., Osadcza 2 min., Lipska 2 min., Skonieczna 2 min., Karwecka 2 min.).
Karne: 3/4.

Komentarze (2)
avatar
Kuba Andruk
21.08.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Co za rzeź niewiniątek w meczu AZS z Montexem :(
Tak słabego Koszalina jeszcze nigdy nie widziałem, padaka totalna.
A na Montex nie będzie mocnych w tym roku, są o klasę lepsi od reszty