IV Memoriał Walleranda: MMTS odjechał Spójni w drugiej połowie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przez długi czas mecz MMTS-u Kwidzyn z Kar-Do Spójnią był wyrównany. W drugiej połowie podopieczni Patryka Rombla wrzucili piąty bieg i ostatecznie wygrali 20:13.

Spotkanie zespołów z Kwidzyna i z Gdyni inaugurowało IV Memoriału Leona Walleranda. Obie drużyny w zbliżającym się sezonie występują w innych klasach rozgrywkowych, wobec czego zdecydowanymi faworytami byli kwidzynianie. Ekipa z Trójmiasta przed sezonem sporo się wzmocniła i również mogła liczyć na lepszy wynik, niż przed rokiem. [ad=rectangle] Od pierwszych minut nie było jednak widać różnicy klas między zespołami. Podopieczni Marcina Markuszewskiego grali bardzo ambitnie. Skuteczny był Rafał Rychlewski, a po trafieniu Bogdana Oliferchuka ekipa z Trójmiasta prowadziła już 6:4. Kwidzynianie nie dali jednak wyjść na wyższe prowadzenie i po rzucie Aleksandra Kryszenia, trwająca 25 minut pierwsza połowa zakończyła się remisem 9:9. W drugiej części spotkania przez długi czas obie drużyny skupiły się na obronie. Gdy MMTS wychodził na prowadzenie, od razu Spójnia wyrównywała. Sytuacja zmieniła się w 38. minucie meczu. Od tego czasu podopieczni Patryka Rombla rzucili cztery bramki z rzędu, z czego trzykrotnie Łukasza Skowrona pokonał Adrian Nogowski. Dobrze spisywał się również Bartosz Dudek. Gdy gdynianie przegrywali różnicą czterech trafień, karą dwóch minut za dyskusję z sędzią ukarany został trener Spójni Marcin Markuszewski. Do końca utrzymywała się bezpieczna przewaga kwidzynian, którzy ostatecznie zwyciężyli. MMTS Kwidzyn - Spójnia Gdynia 20:13 (9:9) MMTS: Kiepulski, Dudek - Nogowski 6, Seroka 4, Peret 3, Zadura 2, Genda 1, Szczepański 1, Kryszeń 1, Szpera 1, Rosiak 1, Pilitowski, Potoczny, Janikowski, Klinger Kary: 6 min. (Peret 2 min., Janikowski 2 min., Szpera 2 min.). Karne: 1/3. Kar-Do Spójnia: Zimakowski, Skowron - Rychlewski 3, Oliferchuk 3, Wróbel 2, Pedryc 1, Rakowski 1, Derdzikowski 1, Brukwicki 1, Kowalski 1, Matuszak, Ringwelski, Kowalski, Chyła, Nazimek. Kary: 4 min. (Pedryc 2 min., Markuszewski 2 min.). Karne: 0/1.

Źródło artykułu: