Olimpia-Beskid Nowy Sącz awansuje do play-offów?

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Przed rozpoczęciem sezonu w Nowym Sączu głośno mówiło się o tym, że głównym celem zespołu będzie awans do czołowej ósemki. Mimo niezbyt udanej rundy zasadniczej, na dwie kolejki przed jej końcem ten cel nadal można osiągnąć.

Aktualnie zawodniczki Olimpii-Beskid Nowy Sącz z dorobkiem trzynastu punktów plasują się na dziewiątym miejscu w tabeli. Na ten dorobek złożyło się sześć zwycięstw, jeden remis i trzynaście porażek. Dzięki temu podopieczne Lucyny Zygmunt wyprzedzają, tylko i aż, zespoły KPR-u Ruch Chorzów, UKS-u PCM Kościerzyna oraz KPR-u Jelenia Góra.
[ad=rectangle]

Matematycznie "Góralki" nadal mają szansę na grę w paly-offach. Jednak by tak się stało muszą wygrać oba mecze, które zostały im do rozegrania. Nie będzie to łatwe zadanie, bowiem przed nimi mecze z Zagłębiem Lubin (u siebie) oraz AZS-em Koszalin (wyjazd). W żadnym z nich sądeczanki nie będą faworytkami, bowiem rywalki dysponują mocniejszymi, a przede wszystkim liczniejszymi kadrami. Jednak nie można całkowicie przekreślać szans ekipy z Nowego Sącza, bowiem jak pokazało spotkanie z MKS-em Selgros Lublin jest ona w stanie pokonać każdego rywala - zwłaszcza we własnej hali.

Jednakże nawet dwa zwycięstwa mogą nie dać sądeczankom awansu do pierwszej ósemki. Wszystko za sprawą zespołu AZS-u Łączpol Gdańsk, który ma nad nimi cztery punkty przewagi i również dwa mecze do rozegrania - z MKS-em Selgros Lublin (wyjazd) oraz Startem Elbląg (u siebie). Jeśli podopieczne Jerzego Cieplińskiego zdobędą w nich choćby jeden punkt - zapewnią sobie awans do play-offów. Jeśli oba przegrają, a Olimpia-Beskid zdobędzie cztery oczka to zespoły zrównają się w tabeli i o wyższej lokacie decydować będzie bilans bezpośrednich spotkań. Ten jest remisowy (po jednej wygranej), ale to "Góralki" zwyciężyły większą ilością bramek. W takiej sytuacji to one zajmą ósme miejsce.

To tylko teoretyczne rozważania, a jak wiadomo od teorii do praktyki jest daleka droga. Mimo to jednego można być pewnym - walka o czołową ósemkę w tym sezonie PGNiG Superligi Kobiet zapowiada się niezwykle pasjonująco i każde rozwiązanie jest możliwe.

Zobacz wideo: Jerzy Janowicz: Przygotowanie tenisowe uda mi się nadrobić

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (2)
avatar
Piotr Barwinek
25.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
My w Koszalinku chcemy wyprzedzić Vistal więc jedziemy po wygraną w sobotę czyli teoretycznie matematycznie artykuł bez sensu... 
avatar
eb
25.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jest możliwe jak najbardziej.Skoro według szanownego redaktora Azs w najbliższej kolejce będzie grał z Vistalem,to wszystko jest możliwe.
A realnie to i owszem,pod warunkiem zawiązania spółdzie
Czytaj całość