Bertus Servaas: Chcemy pobić rekord frekwencji

Newspix / LUKASZ WIESZALA
Newspix / LUKASZ WIESZALA

Vive Tauron Kielce rozegra w sierpniu w Krakowie sparing z francuskim PSG. - Chcemy, aby ten mecz obejrzało 15 tysięcy kibiców - mówi prezes klubu, Bertus Servaas.

- Mamy zwariowane plany, ale chcemy być klubem, który próbuje różnych nowych rzeczy. 29 sierpnia o godzinie 17 zagramy w Tauron Arenie z PSG - ogłosił prezes kieleckiej drużyny, Bertus Servaas.
[ad=rectangle]
Kielczanie mają w związku z rozegraniem tego spotkania ambitne plany. - Chcemy pobić rekord frekwencji na meczu klubowym piłki ręcznej w Polsce, a także jeśli się uda, to rekord sportów halowych, który w tym momencie należy do Skry Bełchatów i wynosi 12,5 tysiąca widzów. Chcemy pobić także inny rekord - największej liczy kibiców na meczu zespołu poza terenem miasta, z którego on pochodzi - powiedział sternik mistrzów Polski.

Tauron Arena to wielofunkcyjny obiekt, która jest w stanie pomieścić nawet 15,5 tysiąca kibiców. Włodarze klubu z Kielc mają nadzieję, że podczas ich spotkania z mistrzami Francji hala zapełni się niemal w całości.

- Chcemy, aby mecz z PSG obejrzało minimum 15 tysięcy kibiców, a takiego rekordu już nie dałoby się w Polsce pobić, ponieważ w naszym kraju nie ma na tę chwilę większej hali. Myślę, że z dobrą organizacją damy radę - powiedział Servaas i dodał: - Z Kielc i okolic przewidziany jest transport dla 6700 kibiców. Będzie on darmowy dla firm, które wykupią dla swoich pracowników bilety, a także dla osób posiadających karnety na najbliższy sezon. Te osoby będą musiały opłacić jedynie koszt wejściówek. 

- Wiemy, że stworzymy w Krakowie niepowtarzalną atmosferę - powiedział Servaas
- Wiemy, że stworzymy w Krakowie niepowtarzalną atmosferę - powiedział Servaas

Dlaczego spotkanie zostanie rozegrane w Krakowie, a nie w stolicy województwa świętokrzyskiego?

- Zdecydowaliśmy się na rozegranie tego sparingu w Krakowie, ponieważ w samym mieście i jego okolicach jest dużo fanów naszej drużyny. Chcieliśmy, aby ten mecz odbył się w Kielcach, ale Francuzom zależało, by został rozegrany w hali, która ma minimum dziesięć tysięcy osób. Za rok na 90% rozegramy podobne spotkanie z Barceloną.

Sternik kieleckiego klubu nie szczędził komplementów dla swoich rywali i wyjaśnił, dlaczego to właśnie ten zespół zaprosił do Polski.

- PSG zapewnia światowy poziom piłki ręcznej. Pierwszy raz w Polsce wystąpi Mikkel Hansen, a istnieje duże prawdopodobieństwo, że do tej drużyny dołączy także Nikola Karabatić. Francuzi są jednym z głównych faworytów do zwycięstwa w Lidze Mistrzów - wyjaśnił Holender z polskim obywatelstwem[i].

[/i]

Komentarze (46)
avatar
uły uły
29.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widzę że w Płocku znów odżyły różnorakie wizje. Wizja rychłego upadku klubu legła w gruzach to teraz z nadzieją powstaje kolejna o przenosinach do Krakowa. :) 
avatar
HBL
29.06.2015
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Psy szczekają a karawana jedzie dalej :). Kolejny świetny pomysł prezesa Servassa. Myślę że będzie to niezapomniane widowisko i świetna promocja piłki ręcznej przed ME. Dziś dużo dobrych wieści Czytaj całość
avatar
uły uły
29.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Maxiu niezłe zdanie mają o tobie koledzy z klasy. :) 
avatar
Maxi-102
29.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Uły uły typowy reprezentant kibica Vive...wstyd i żenada... 
avatar
Maxi-102
29.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Buhahahahaha...żal mi ciebie...