Kowalczyk w Islandii spędził ponad dekadę. Doświadczony szkoleniowiec w latach 1980-83 zdobył z Vikingurem cztery mistrzostwa kraju. Następnie Polak objął stery tamtejszej drużyny narodowej. Kowalczyk prowadził ją na Igrzyskach Olimpijskich (szóste i ósme miejsce) oraz mistrzostwach świata (szósta i dziesiąta lokata). Za wybitne wyniki został nagrodzony najwyższym islandzkim odznaczeniem - Orderem Sokoła.
[ad=rectangle]
68-latek podczas uroczystej gali na scenie pojawił się dwukrotnie. Także jako trener najlepszej drużyny w dziejach tamtejszego szczypiorniaka. - Kowalczyk miał ogromny wpływ na rozwój islandzkiej piłki ręcznej oraz osiągnął znakomite sukcesy jako szkoleniowiec - czytamy na oficjalnej stronie internetowej islandzkiej federacji piłki ręcznej.
Podczas ceremonii Polak został nagrodzony owacją na stojąco. Jego osiągnięcia chwalili Gudmundur Gudmundsson oraz Gudjon Gudmundsson. Ten drugi podkreślił, że bez pracy Kowalczyka późniejsze sukcesy tamtejszej piłki ręcznej byłyby niemożliwe. Kilka dni po uroczystości islandzka telewizja publiczna wyemitowała film dokumentalny poświęcony trenerowi. Wspomniany materiał można obejrzeć tutaj.
Syprzak: Kolejna porażka z Vive boli
Źródło PGNiG/x-news