Kolejny faworyt polegnie w Orlen Arenie? - zapowiedź meczu Orlen Wisła Płock - Vardar Skopje

Dla Orlen Wisły Płock awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów byłby wielkim sukcesem. Klub z Płocka dysponuje zdecydowanie niższym budżetem niż Vardar Skopje, którego właścicielem jest rosyjski miliarder Siergiej Samsonenko. Pod względem finansowych możliwości zespoły dzieli przepaść, natomiast pod względem sportowym już niekoniecznie. Zdecydowanym faworytem tego dwumeczu jest oczywiście Vardar, jednak Wisłę stać, by przynajmniej przed własną publicznością, ograć Macedończyków. 
[ad=rectangle]
W bieżącej edycji Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock niejednokrotnie udowadniali już, że są bardzo mocnym zespołem, z którym należy się liczyć. O sile Nafciarzy przekonali się m.in. gracze FC Barcelony, SG Flensburg-Handewitt oraz KIF Kolding. Wicemistrzowie Polski rywalizację w niezwykle mocnej grupie zakończyli na 3. miejscu, co sprawiło, że w 1/8 finału trafili na bardzo wymagającego rywala.

Zespół Vardaru Skopje także nie miał łatwej drogi do Top 16. W fazie grupowej Macedończycy rywalizowali z tej klasy drużynami co MKB-MVM Veszprem czy Rhein-Neckar Löwen. Drużyna, której trenerem jest Raul Gonzalez Gutierrez dwukrotnie pokonała Niemców i rywalizację zakończyła na 2. miejscu, ustępując pola jedynie Węgrom. Macedoński zespół ma ambicje, by awansować do Final Four Ligi Mistrzów.

Kadrę Vardaru stanowią przede wszystkim zawodnicy z Serbii, Rosji i Macedonii. Najlepszym strzelcem zespołu jest skrzydłowy Timur Dibirov. Kluczowe role odgrywają także Igor Karacić oraz Alex Dujszebajew. Niezwykle mocnym punktem zespołu jest doświadczony bramkarz Arpad Sterbik, który potrafi w pojedynkę wygrać spotkanie. W kadrze Vardaru nie znajdziemy zbyt wielu zawodników, którzy udali się na Bałkany na sportową emeryturę, występują tam przede wszystkim gracze, którzy nie mają na swoim koncie zbyt wielu sukcesów, są niezwykle głodni zwycięstw.

Zawodnicy z Vardaru z szacunkiem wypowiadają się o Wiśle, nie ukrywają jednak że są faworytem tej konfrontacji. - Wisła jest świetną drużyną. Na tym etapie każdy rywal jest mocny. Jednak sądzę, że spośród przeciwników, na których mogliśmy trafić, Wisła to najlepsze dla nas rozwiązanie. Z całą pewnością widzimy naszą szansę. Naszym atutem jest to, iż rewanż zagramy u siebie przed własną publicznością - powiedział Alem Toskic.

Szczypiorniści Orlen Wisły liczą w sobotę na wsparcie swoich kibiców, którzy potrafią stworzyć w Orlen Arenie niesamowitą atmosferę. Jeśli Nafciarze zagrają na swoim najwyższym poziomie to stać ich na korzystny rezultat. Wiele będzie zależeć od dyspozycji obu bramkarzy, którzy już w tym sezonie wygrywali w Lidze Mistrzów mecze dla swoich drużyn. Gdy tej klasy rywal przyjeżdża do Płocka pewnym można być, że będzie to prawdziwe handballowe święto.

Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację "akcja po akcji" z tego spotkania.

Orlen Wisła Płock - Vardar Skopje - 14.03, godz. 20.45