MMTS Kwidzyn ma problem z kontuzjami

Szczypiorniści MMTS-u Kwidzyn walczą o awans do fazy play-off rozgrywek PGNiG Superligi. W zespole Krzysztofa Kotwickiego z kontuzjami zmaga się jednak dwóch ważnych zawodników.

Podczas sobotniego spotkania z Chrobrym Głogów urazu nadgarstka doznał Paweł Genda. - Prawdopodobnie doszło do zwichnięcia. Paweł przy rzucie upadł nieszczęśliwie na rękę - wyjaśnia w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener Kotwicki.
[ad=rectangle]

Utalentowany rozgrywający na miejscu został poddany zabiegowi. - W tym momencie nie wiemy jeszcze, jak będzie przebiegać i wyglądać rehabilitacja. Genda na pewno zostanie jednak wyłączony z gry na najbliższe dwa, trzy tygodnie - przyznaje doświadczony szkoleniowiec.

Problemy zdrowotne ma także inny zawodnik występujący w drugiej linii kwidzyńskiej drużyny, Maciej Mroczkowski. 34-latek od dłuższego czasu zmaga się z urazem łydki.

- Przed spotkaniem z Chrobrym wydawało się, że wszystko jest już w porządku. Maciek pojechał z nami na mecz, ale podczas rozgrzewki znów się coś pokazało. Będziemy robić wszystko, aby był on gotowy do gry już podczas starcia z Lubinem, ale zdrowie zawodnika jest najważniejsze - podkreśla Kotwicki.

W Głogowie Mroczkowskiego z powodzeniem zastępował Maciej Pilitowski. - Spisał się naprawdę dobrze. Nie mamy problemu na tej pozycji - uspokaja nasz rozmówca.

Występ Macieja Mroczkowskiego w meczu z Zagłębiem stoi pod znakiem zapytania
Występ Macieja Mroczkowskiego w meczu z Zagłębiem stoi pod znakiem zapytania

MMTS po siedemnastu kolejkach ligowej rywalizacji zajmuje w tabeli ósmą lokatę i ma punkt przewagi nad KS Azotami Puławy. Tyle samo kwidzynianie tracą do siódmego Zagłębia, z którym zagrają w najbliższy weekend na własnym parkiecie. Jesienią w Lubinie zespół Kotwickiego przegrał różnicą jednego trafienia.

Źródło artykułu: