Sara Garović zawieszona przez klub!

Skończyła się przygoda Sary Garović w Enerdze AZS. Od momentu pojawienia się Serbki w Polsce minął niewiele ponad rok. - Garović nie jest już w naszym zespole - skomentował sprawę Ireneusz Błaszczyk.

Problem z rozgrywającą z Serbii już na początku roku zgłaszał szkoleniowiec Energi AZS Koszalin, Edward Jankowski. - Garović ma problemy z przylotem, prawdopodobnie z biletami, ale dokładnie nie wiadomo. Nie wiem, czy ona tak naprawdę chce dalej grać w Koszalinie - mówił wówczas sam szkoleniowiec. Jak się okazuje jego słowa zdały się być prorocze. Nie zagrała w pierwszym meczu w 2015 roku. Próżno było jej szukać także w rywalizacji o Final Four Pucharu Polski z KGHM Metraco Zagłębiem Lubin. Ostatni raz zagrała przeciwko elbląskiemu Startowi. Było to 7 lutego. Wówczas koszalinianki ograły rywalki 29:24, a sama Garović zdobyła wówczas trzy bramki.
[ad=rectangle]
Nie może dziwić zatem fakt, że w końcu nerwy puściły działaczom z Koszalina. "Jedenasta" do tej pory zawodniczka AZS-u pożegnała się z drużyną w niezbyt miły sposób. W kuluarach przewijała się plotka, jakoby brak w składzie Garović miał związek z jej wyjazdem na... wesele. Czy tak było rzeczywiście, trudno jednoznacznie wyrokować. Być może problem leżał zupełnie gdzie indziej. - Garović nie jest już w naszym zespole. Została zawieszona i do końca sezonu na pewno już nie zagra - potwierdził na naszych łamach kierownik Energi AZS Ireneusz Błaszczyk.

Garović nie pomagała ostatnio swojej drużynie
Garović nie pomagała ostatnio swojej drużynie

Nie chciał się jednak szerzej wypowiedzieć nad przyczynami tego zawieszenia. Oficjalny komunikat w najbliższym czasie powinien wydać dopiero klub. - Wiem, że wszyscy są bardzo ciekawi tej sprawy. Myślę, że w najbliższych dniach, kiedy tylko dostaniemy dokumenty, to zostanie to oficjalnie ogłoszone zarówno na naszej stronie internetowej jak i przez Zarząd klubu - skwitował na koniec działacz.

Przypomnijmy, że 21-letnia zawodniczka z Serbii podpisała kontrakt 13.01.2014r. i miał on trwać przez trzy sezony. Ostatecznie nie zostanie wypełniony. Pojawia się pytanie, jak skończy się sprawa zagranicznej szczypiornistki?

Źródło artykułu: