Chrobry do końca sezonu bez Świtały i Łucaka?

Bez Marka Świtały i Jakuba Łucaka wystąpił we wtorek w Płocku Chrobry Głogów. Leczący poważne kontuzje zawodnicy najprawdopodobniej w tym sezonie nie pokażą się już na ligowych parkietach.

Świtała i Łucak to dwaj podstawowi skrzydłowi zespołu trenera Krzysztofa Przybylskiego. Obaj w obecnych rozgrywkach nie mieli jednak szczęścia, jeżeli chodzi o zdrowie - Łucak już w pierwszym meczu sezonu zerwał więzadła krzyżowe kolana, Świtała zaś w grudniu musiał się poddać zabiegowi barku.
[ad=rectangle]
Jak wygląda sytuacja zdrowotna obu zawodników? - Obaj spokojnie przechodzą rehabilitację. Nie zamierzamy ryzykować ich zdrowia przedwcześnie, muszą po prostu dojść do pełnej sprawności - mówi trener Przybylski.

Wszystko wskazuje na to, że zarówno Świtały, jak i Łucaka nie zobaczymy już w tym sezonie na ligowych parkietach. Ten drugi może już w ogóle nie zagrać w barwach Chrobrego, bowiem od lipca będzie zawodnikiem Vive Tauronu Kielce.

- Z tego co mamy pozakładane, to obaj mają się spokojnie rehabilitować i do gry gotowi będą dopiero w następnym sezonie. W przypadku Kuby mówimy o kolanie, Marek kontuzjowaną miał rękę rzutną, więc też nie będziemy ryzykować, że ktoś go przypadkowo pociągnie czy zahaczy - dodaje Przybylski.

Szkoleniowiec Chrobrego do końca rozgrywek będzie więc musiał polegać na młodszych lub mniej doświadczonych graczach. Obecnie w pierwszej siódemce głogowskiej ekipy wychodzą Rafał Biegaj i Wiktor Kubała, na prawym skrzydle występować może również Hubert Kaczmarek, a kilkukrotnie na tej pozycji ustawiony był Adam Świątek.

Komentarze (5)
hadball
19.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
SWITALA TO PALA PALA PALA 
avatar
tytus123
19.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pana Marka oceniam po wielu bardzo podobnych incydentach - zawsze kiedy mu nie szło i dokuczał mu przeciwnik był jak rozjuszony bizon - gotów zranić- atak łokciem, chwytanie za nogę w wyskoku, Czytaj całość
avatar
fff
19.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Całkowicie zgadzam się z kolegą. Świtała to łajdak. Kroczek (bo to o niego chodzi) miał realną szansę na powołania do kadry Polski B oraz był w szerokiej orbicie zainteresowań Michaela Bieglera Czytaj całość
avatar
Kacper Mike Sanders Kowalczyk
18.03.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oceniasz Marka tylko po tym jednym incydencie? Uważasz ,że każdy zawodnik grający w handball specjalnie "krzywdzi" innych zawodników? Marek to człowiek legenda, a popełnianie różnorakich błędów Czytaj całość
avatar
tytus123
18.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
za Kubę trzymam kciuki i życzę powrotu do reprezentacji, a za zakończenie kariery Świtały podwójnie bo już czas aby ludzie z chora głową odeszli do lamusa- skrzywdził kiedyś młodego zawodnika b Czytaj całość