Faworytem pojedynku pomiędzy Startem a Samborem był miejscowy zespół. Gospodynie wiedziały jednak, że Tczew to trudny przeciwnik, o czym nie raz przekonały się na własnej skórze. Podobnie było i tym razem. Przyjezdne od początku meczu stawiały skuteczny opór i dość niespodziewanie po 13 minutach gry prowadziły 7:5. Gdy dwie kontry wykorzystały Katarzyna Kołodziejska i Kinga Grzyb tablica wyników wskazywała remis 8:8. Miejscowi kibice liczyli, że elblążanki w końcu zaczną budować przewagę, jednak popełniały zbyt wiele błędów przy podaniach. Do końca pierwszej polowy drużyny naprzemiennie rzucały po dwa gole, a trafianie do siatki zakończyły tczewianki, dzięki czemu do szatni schodziły prowadząc 14:12.
[ad=rectangle]
Po przerwie prowadzenie przyjezdnych to trzech trafień podwyższyła Marta Tomczyk. Od 36. minuty przez pięć kolejnych bramki rzucały tylko gospodynie, dzięki czemu udało im się nie tylko odrobić straty, ale również wyjść na prowadzenie 17:16. Niemoc strzelecką Sambora w końcu przerwała Adrianna Nowicka i był kolejny remis. Chwilę później sędziowie odesłali na ławkę kar Katarzynę Skonieczną, co wykorzystały gospodynie zdobywając kolejne trzy bramki. Przyjezdne grały jednak ambitne i w 50. minucie traciły tylko jednego gola. Końcówka meczu należała do elblążanek, wśród których prym wiodła Katarzyna Kołodziejska, która zanotowała aż cztery trafienia. Gospodynie zagrały skutecznie w obronie oraz ataku i wygrały 30:24.
Start Elbląg - Aussie Sambor Tczew 30:24 (12:14)
Start: Kędzierska, Sielicka – Mielczewska, Żakowska 5, Sądej 4, Waga 1, Cekała, Jędrzejczyk, Aleksandrowicz 4, Szopińska, Lisewska, Grzyb 6/2, Kołodziejska 10.
Kary: 2 minuty (Mielczewska)
Karne: 2/2
Sambor: Wiercioch, Kordunowska-Lupa – Pasternak 2, Mazur, Belter 4/1, Szulc 1, Nowicka 3, Domnik 1, Łukasik, Bilenia 1, Skonieczna 6, Tomczyk 5, Krajewska 1/1.
Kary: 2 minuty (Skonieczna)
Karne: 2/3