LM: Zebry wciąż w gazie, siódma z rzędu wygrana! Koncert Canellasa, świetny powrót Palmarssona

W meczu 8. kolejki LM THW Kiel na wyjeździe pokonało Naturhouse La Rioja 34:30. Ojcem zwycięstwa był Joan Canellas, autor 11 bramek. Świetny mecz rozegrał także wracający po kontuzji Aron Palmarsson.

Kilończycy zanotowali udany początek spotkania w Logrono. Gospodarzom sporo krwi napsuła defensywa 5:1 stosowana przez mistrzów Niemiec, z wysuniętym na "jedynce" Domagojem Duvnjakiem. Ponadto od pierwszych sekund w mecz dobrze "wszedł" Johan Sjostrand, a w ofensywie postrach siał Joan Canellas, który w 9. minucie po trzecim swoim trafieniu wyprowadził THW na 6:3.

Wówczas trener hiszpańskiej ekipy, Jota Gonzalez zdecydował się na zmianę bramkarza - brata Julena Aguinagalde, Gurutza zastąpił Jorge Gomez Lite. Dokonana roszada okazała się strzałem w dziesiątkę, a Gomez obdarzonym zaufaniem odwdzięczył się w najlepszy w możliwy sposób, raz za razem popisując się skutecznymi obronami. Dzięki trafieniu z koła Rubena Garabayi po kwadransie rywalizacji było już tylko 8:7 dla finalisty minionej edycji Ligi Mistrzów.
[ad=rectangle]
Gomez Lite wręcz wychodził ze skóry, świetnie strzegąc dostępu do hiszpańskiej "świątyni", lecz jego koledzy z ataku mimo licznych sytuacji, by odwrócić losy rywalizacji, nie wykorzystali tej szansy. W ich poczynaniach ofensywnych było bowiem sporo chaosu i niedokładności, które owocowały prostymi błędami. Grające bez fajerwerków THW Kiel, gdzie bardzo dobrze po kontuzji spisywał się Aron Palmarsson (wówczas 3/3), schodziło do szatni z trzybramkową przewagą.

Mistrzowie Niemiec wybornie rozpoczęli drugą odsłonę i w 38. minucie po bramce z kontrataku Patrick Wiencka Zebry wysforowały się na 20:12. Wydawało się wówczas, że emocji w tym spotkaniu będzie jak na lekarstwo. Trener Naturhouse zmienił jednak ustawienie w obronie, podwyższając pod rozgrywających THW Kiel. To zdawało kapitalne rezultaty, co w połączeniu z paroma udanymi obronami Gurutza Aguinagalde sprawiło, że w 51. minucie po dwóch z rzędu trafieniach prawoskrzydłowego Pedro Rodrigueza Naturhouse przegrywało jedynie 23:25.

Błyskawicznie o czas poprosił Alfred Gislason, a po ostrej reprymendzie kilończycy wzięli się ostro do pracy i w oka mgnieniu odskoczyli na różnicę pięciu trafień, kontrolując wydarzenia na parkiecie do ostatniego gwizdka duńskich arbitrów. Postrach na parkiecie w Logron siał zwłaszcza Canellas, który całe spotkanie zakończył z dorobkiem aż 11 bramek! (w tym tylko jedna z rzutu karnego). Świetną partię rozegrał także Palmarsson, wracający po kontuzji do składu Zebr. To siódme z rzędu zwycięstwo THW w tegorocznej edycji Champions League.

Naturhouse La Rioja - THW Kiel 30:34 (11:14)

Naturhouse: Aguinagalde, Lite - Rodriguez 7, Goncalves 4, J. Garcia 3/3, Jimenez 3, Vigo 3, Fernandez 3, Stenmalm 2, Cacheda 2, F. Garcia 1, Romero 1, Eilert 1, Sanchez Migallon.
Karne: 3/3.
Kary: -

THW Kiel: Sjostrand, Sonne - Canellas 11/1, Palmarsson 5, Duvnjak 5, Wiencek 4, Klein 2, Vujin 2, Weinhold 2, Ekberg 1, Sprenger 1, Toft Hansen 1.
Karne: 1/1.
Kary: 4 min.

Kary: Naturhouse - 0 min. ; THW Kiel - 4 min. (Wiencek, Toft Hansen - po 2 min.).

Sędziowie: Martin Gjeding i Mads Hansen (Dania).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barca Lassa 14 12 0 2 486:391 24
2 Telekom Veszprem 14 10 0 4 410:382 20
3 Vardar Skopje 14 9 1 4 406:390 19
4 PGE VIVE Kielce 14 7 0 7 439:430 14
5 Rhein-Neckar Loewen 14 7 0 7 418:410 14
6 Mieszkow Brześć 14 4 1 9 379:419 9
7 Montpellier HB 14 3 1 10 377:414 7
8 IFK Kristianstad 14 2 1 11 396:475 5
Źródło artykułu: