Pierwszy skład zrobił różnicę - relacja z meczu MKS Piotrkowianin - KS Viret CMC Zawiercie

Aż 72 bramki zobaczyli nieliczni kibice w spotkaniu Pucharu Polski pomiędzy Piotrkowianinem i Viretem Zawiercie. O cztery gole więcej rzucili gospodarze, którzy awansowali do kolejnej rundy.

Trener Piotrkowianina Janusz Szymczyk wystawił mocno eksperymentalny wyjściowy skład i znalazło to odzwierciedlenie w postawie gospodarzy. Po pierwszym kwadransie Viret Zawiercie prowadził bowiem 13:9. Wystarczyło jednak kilka zmian aby siły na boisku się wyrównały i już do przerwy na tablicy świetlnej widniał remis 16:16.
[ad=rectangle]
W pierwszych pięciu minutach drugiej połowy gospodarze rzucili cztery bramki z rzędu i w 35. minucie po trafieniu Adam Pacześny prowadzili 20:16. Początek drugiej odsłony zdecydował o końcowym wyniku. Przyjezdni nie byli już bowiem w stanie zniwelować straty i w efekcie mecz zakończył się wygraną Piotrkowianina 38:34. Z różnych względów w drużynie gospodarzy pauzowali: Dmytro Zinchuk, Tomasz Mróz i Roman Pożarek. Wszyscy powinni być jednak do dyspozycji trenera w sobotnim meczu ligowym w Gdańsku.

- Pozytywem tego spotkania było to, że wszyscy zawodnicy dostali szansę gry. Wiadomo, że naszym priorytetem są występy w lidze. Puchar Polski traktujemy szkoleniowo, jako okazję do ogrywania młodych graczy - przyznał po spotkaniu Janusz Szymczyk.

MKS Piotrkowianin - KS Viret CMC Zawiercie 38:34 (16:16)

MKS Piotrkowianin: Pietruszka, Banisz, Procho - Zinchuk, Kozłowski 1, Woynowski 5, Iskra 8/1, Chełmiński 8, Różański 4, Swat 2, Hejniak 3, Szczukocki 1, Jankowski 2, Pacześny 4.
Trener: Janusz Szymczyk
Karne: 1/1
Kary: 10 min (Kozłowski x3, Iskra x2)

KS Viret CMC: Ratuszniak, Kot - Kapral 1, Zagała 6, Szymański 5, Bugaj, Kuśmierczyk 6/1, Fugiel 6, Komalski 6/1, Słodowy 3, Makaruk 1, Pakulski.
Trener: Giennadij Kamelin
Karne: 2/4
Kary: 4 min (Komalski, Makaruk)

Sędziowali: Paweł Podsiadło, Adam Świostek (Radom). Widzów: 100

Źródło artykułu: