Kamila Skrzyniarz: Szkoda mi tego meczu z Larvikiem

[tag=2675]MKS Selgros Lublin[/tag] w tegorocznej Lidze Mistrzyń walczy bardzo ambitnie, ale nie wystarczyło to do pokonania mistrzów Rumunii oraz Norwegii.

Lublinianki prowadziły niemal przez cały pojedynek wyrównaną rywalizację z Larvikiem HK, a po pierwszej połowie prowadziły nawet 14:13. W 50. minucie na tablicy świetlnej był remis 20:20, jednak ostatnia faza starcia w Hali Globus należała do doświadczonej ekipy Aliny Wojtas, która ostatecznie triumfowała 28:23. - W końcówce po prostu była niemoc w naszym zespole. Chciałyśmy chyba jak najszybciej jeszcze bardziej im odskoczyć, była nerwówka w ostatnich pięciu minutach, że jest ciężko cokolwiek powiedzieć. Szkoda mi po prostu tego meczu - powiedziała w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl rozgrywająca MKS-u, Kamila Skrzyniarz.
[ad=rectangle]
Czy mistrzynie Polski widzą swoje szanse na zwycięstwo w konfrontacji z Metz Handball w Lidze Mistrzyń, który to w drugiej kolejce okazał się dość niespodziewanie lepszy od HCM Baia Mare (34:24)? - Zeszłoroczna gra z takimi drużynami dużo nam dała i myślę, że jesteśmy zupełnie inną drużyną niż w tym poprzednim roku. Jesteśmy trochę silniejsze, także uważam, że w następnym meczu również powalczymy, tak jak w poprzednim meczu w Baia Mare, tak jak z Larvikem. Z pewnością się nie poddamy i będziemy walczyć z każdym tak samo! - stwierdziła Skrzyniarz.

- Na pewno musimy coś wzmocnić, skoro nam nie wychodzą wszystkie akcje. Przegrałyśmy jeden, drugi mecz, także nad czymś musimy popracować. Obejrzymy mecz, przeanalizujemy to, co zrobiłyśmy, a czego nie zrobiłyśmy i wyciągniemy wnioski - dodała 30-letnia szczypiornistka.

W PGNiG Superlidze Kobiet MKS Selgros Lublin do tej pory nie miał sobie równych, ale już 5 listopada podopieczne Sabiny Włodek rozegrają ciekawie zapowiadające się spotkanie przeciwko KGHM Metraco Zagłębiu Lubin. - Teraz w ogóle czekają nas ciężkie spotkania, bo i Gdynia oraz następny mecz w Lidze Mistrzyń. Będzie ciężko, ale myślę, że spokojnie damy sobie radę - zakomunikowała na zakończenie Kamila Skrzyniarz.

Komentarze (6)
jestescienajlepsze
26.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie pojechały do Kępna, bo mecz był rozgrywany w kolejce meczu w Lubinie, a co za tym idzie - nie grzały mogły by zagrać w meczu z Zagłębiem.
Pisałem już niejednokrotnie - młode powinny sie ogr
Czytaj całość
avatar
Montana
26.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Metz też będzie bardzo ciężko.W Baia Mare też była rewolucja w składzie, bo doszło 12 nowych zawodniczek,z tym że już o bardziej uznanych nazwiskach niż w Metz,gdzie dodatkowo doszedł młody t Czytaj całość
avatar
Maćko18
26.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O ogrywanie Johny jakoś się nie obawiam, bo pokazała już u nas, że ma potencjał. Myślę, że dysponuje możliwościami podobnymi do Asi, a może jeszcze większymi ze względu na lepsze warunki fizycz Czytaj całość
avatar
Montana
26.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
LM to niestety dwie półki wyżej niż nasza Superliga. Dokładnie Kama, musicie dalej mocno pracować,i wyciągać wnioski,bo jest jeszcze co poprawiać,zwłaszcza prawe rozegranie.Wierzę że już się pr Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści