LM: Wojna w Zagrzebiu dla gospodarzy, Horvat bohaterem PPD

W jedynym sobotnim meczu Ligi Mistrzów [tag=8806]RK Prvo Plinarsko Društvo Zagrzeb[/tag] pokonało we własnej hali [tag=22512]Metalurg Skopje[/tag] 19:17 (10:8). Dla mistrzów Macedonii była to już trzecia porażka w rozgrywkach!

O sobotnim meczu w stolicy Chorwacji ciężko mówić jako o widowisku najwyższych lotów i znakomitej reklamie piłki ręcznej. Spotkanie od pierwszych minut cechowała przede wszystkim niemal zapaśnicza walka zawodników obu ekip na 6-7 metrze, przez co większość akcji przerywana była już po zaledwie kilku podaniach. Swoje "trzy grosze" dorzucili też słoweńscy sędziowie.

Emocji i sporej presji nie brakowało już przed pierwszym gwizdkiem. Na ławce trenerskiej RK Prvo Plinarsko Društvo w rozgrywkach Ligi Mistrzów debiutował bowiem Veselin Vujović, szkoleniowiec niemal znienawidzony przez fanów Metalurga. Znakomity przed laty rozgrywający reprezentacji Jugosławii w przeszłości prowadził zespół odwiecznego rywala Hutników, Vardar Skopje, doprowadzając tę drużynę nawet i do mistrzostwa kraju.
[ad=rectangle]

Wśród zawodników i kibiców Metalurga nastroje podminowane były wcześniejszymi rezultatami drużyny Lino Cervara. Hutnicy w dwóch pierwszych meczach Ligi Mistrzów ulegli bowiem kolejno Paris Saint-Germain oraz ekipie Meshkova Brest i chcąc włączyć się do walki o miejsce w fazie TOP 16, musieli w sobotę wygrać. Tego z pewnością nie mogły im ułatwić problemy kadrowe - do Chorwacji z zespołem nie przyjechał Renato Vugrinec, a w czwartek z klubem rozstał się Darko Stanić.

Starcie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy w 8. minucie wysunęli się na prowadzenie 3:1. Od pierwszych minut na liderów zespołu trenera Vujovicia wyrośli bramkarz Filip Ivić oraz skrzydłowy Zlatko Horvat. To właśnie trafienia reprezentanta Chorwacji utrzymywały PDD w pierwszej połowie na prowadzeniu, Horvat nie mylił się bowiem zarówno w kontrach, jak i na linii siódmego metra. Problemem gospodarzy była jednak skuteczność pozostałych zawodników.

Macedończycy od samego początku mieli ogromne problemy ze sforsowaniem defensywy rywali. Chorwaci umiejętnie odcinali od podań Vancho Dimovskiego, jedyną szansą gości były więc rzuty z drugiej linii lub gra ze skrzydłowymi. Tych drugich co rusz powstrzymywał Ivić, w rzutach z dystansu ze zmiennym szczęściem radzili sobie Pavel Atman oraz Luka Cindrić. Przyjezdnym gry nie ułatwiali też sędziowie, którzy w pierwszej połowie podjęli kilka krzywdzących zespół trenera Cervara decyzji.

Mistrzowie Chorwacji dwubramkową przewagę utrzymywali przez całą pierwszą część meczu, na przerwę schodząc przy stanie 10:8. Ze świetnej strony w końcowych minutach pokazał się obrotowy Ilija Brozović, głównym aktorem widowiska była zaś Horvat, który w pierwszej połowie zdobył 5 bramek.

Po zmianie stron gospodarze na chwilę odskoczyli nawet i na trzy trafienia przewagi (w 33. minucie Luka Stepancić dał PDD na prowadzenie 11:8), Metalurg w ciągu dziesięciu kolejnych minut przejął jednak inicjatywę. Serię skutecznych interwencji zanotował Nikola Mitrevski, przebojowymi akcjami popisał się natomiast Atman, który świetnie współpracował ze skrzydłowymi. To właśnie bramki Goce Oljeskiego oraz Darko Djukicia odwróciły na chwilę losy rywalizacji, wysuwając gości na prowadzenie 14:13 (42. min.).

Chorwacka drużyna długo szukała sposobu na przechylenie szali zwycięstwa na swą korzyść, a kluczem do wygranej okazała się skuteczność Horvata i interwencje Ivicia, który występ zakończył z ponad 40-procentową skutecznością. W 53. minucie Domagoj Pavlović przywrócił gospodarzom prowadzenie (17:16), które wkrótce powiększył Horvat, pewnie egzekwując dwa rzuty karne.

RK Prvo Plinarsko Društvo zwyciężyło ostatecznie 19:17, odnosząc drugą wygraną w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Podopieczni trener Vujovicia zajmują obecnie 3. miejsce w grupie A, mając tyle samo punktów co drugie THW Kiel. Metalurg zamyka stawkę z zerowym dorobkiem punktowym. W niedzielę rozegrane zostaną pozostałe mecze 3. kolejki, a wśród nich spotkanie Vive Tauronu Kielce z HC Motorem Zaporoże.

RK Prvo Plinarsko Društvo Zagrzeb - Metalurg Skopje 19:17 (10:8)

RK PPD: Ivić, Stevanović - Horvat 9, Brozović 2, Mihić 2, Pavlović 2, Stepancić 2, Obranović 1, J. Valcić 1, Kovacević, Lukacec, Raković, Sebetić, Sprem, Susnja, T. Valcić.
Karne: 6/7.
Kary: 8 min.

Metalurg: Mitrevski, Kocić - Cindrić 4, Atman 3, Mirkulovski 2, Mojsovski 2, Oljeski 2, Dimovski 1, Djukić 1, Georgievski 1, Lipovina 1, Borozan, Jonovski, Markovski, Marsenić, Neloski.
Karne: 1/3.
Kary: 8 min.

Kary: RK PPD - 8 min. (Brozović, Stepancić, Susnja, T. Valcić - po 2 min.); Metalurg - 8 min. (Mirkulovski - 4 min.; Jonovski, Djukić - po 2 min.).

Sędziowali: Nenad Krstić oraz Petar Ljubić (Słowenia).

Widzów: 9 500.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barca Lassa 14 12 0 2 486:391 24
2 Telekom Veszprem 14 10 0 4 410:382 20
3 Vardar Skopje 14 9 1 4 406:390 19
4 PGE VIVE Kielce 14 7 0 7 439:430 14
5 Rhein-Neckar Loewen 14 7 0 7 418:410 14
6 Mieszkow Brześć 14 4 1 9 379:419 9
7 Montpellier HB 14 3 1 10 377:414 7
8 IFK Kristianstad 14 2 1 11 396:475 5
Komentarze (4)
avatar
blue heart
12.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zanosiło się na sensację, ale jej nie było, albowiem mógł i powinien Metalurg spokojnie ten mecz wygrać -
Zlatko nie był jakimś tak super graczem - większość goli, to gole z karnych (zresztą w
Czytaj całość
avatar
handballer
11.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
może by tak w Kielcach zastąpić Cupica tym Horvatem? Cupic nie jest w formie od 2 sezonów, kiedyś był mega teraz jest średniakiem.. a tak apropo, odkąd ogłoszono że Stanic odchodzi to widać że Czytaj całość
avatar
HBLLove
11.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żadna sensacja, bo faworytem był Zagrzeb. Zlatko Horvat 9 bramek i bezbłędny w karnych. Metalurg natomiast jak zwykle grał na niski wynik i zwalniał grę przy każdej okazji. 
avatar
jerseyus
11.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W sumie żadna sensacja. Nawet spodziewałem się łatwiejszego zwycięstwa Zagrzebia, ale Metalurg jak to Metalurg - zawsze walczy.