Łukasz Luciński: Jak oceniasz szanse Wisły na wywiezienie kompletu punktów z Lubina?
Michał Zołoteńko: Doceniamy klasę Lubina, ale jeśli zagramy mądrze i konsekwentnie w ataku i w obronie to nasze szanse na wywiezienie punktów z trudnego lubińskiego terenu są bardzo duże.
Czy mobilizujecie się jakoś specjalnie na pojedynek z wicemistrzami Polski?
- Mobilizujemy się na ten mecz jak na każdy inny.
Kto, twoim zdaniem, jest najlepszym zawodnikiem rywali?
- Siłą Zagłębia jest zespół, trudno wyróżnić jednego najlepszego, gdyż wszyscy razem tworzą bardzo zgrany i silny kolektyw.
Co będzie najsilniejszą bronią Wisły w meczu z Zagłębiem?
- To się okaże już w środę w lubińskiej hali.
Jak drużyna znosi ten istny maraton, na który składają się mecze w Ekstraklasie i Lidze Mistrzów?
- Zaczynamy odczuwać skutki tak często rozgrywanych spotkań, ale jeśli chce się grać w LM trzeba się z tym liczyć.
Jakie są wasze cele na trzy rewanżowe mecze w Lidze Mistrzów?
- Bardzo chcielibyśmy sprawić wreszcie jakąś miłą niespodziankę naszym kibicom.
Jak oceniasz postawę trzech zawodników Wisły - Mortena Seiera, Ivana Pronina i Andrieja Frołova, którzy w związku z zaległościami finansowymi ze strony klubu odmówili udziału w ostatnich treningach?
- Popieram jak najbardziej kolegów, którzy nie dostali wypłat.