Sobotni pojedynek w Bydgoszczy nie miał już większego znaczenia dla układu w tabeli I ligi grupy A. AZS UKW już wcześniej przegrał bój o utrzymanie, a szczypiorniści z Leszna walczyli o szóstą lokatę na zakończenie sezonu.
Przyjezdni już w pierwszej akcji meczu pokonali bramkarza Akademików, ale gospodarze odpowiedzieli po chwili tym samym. Leszczynianie szybko jednak odskoczyli rywalom, bo pięciu minutach prowadzili już 5:2. Na nieszczęście AZS-u kontuzji dłoni na początku doznał Jakub Zakrzewski i nie wrócił już na boisko. Przyjezdni po wypracowaniu tej kilkubramkowej przewagi nie poszli za ciosem i taka niewielka różnica utrzymywała się przez dłuższy czas. Ich przewaga stała się wyraźna dopiero w drugim kwadransie gry, kiedy w 22. minucie prowadzili już 13:8. AZS miał coraz większe problemy z przebiciem się przez defensywę rywali i ze zdobywaniem bramek, przez co bydgoszczanie do szatni schodzili przegrywając 9:16.
[ad=rectangle]
Miejscowi niezrażeni jednak tym wynikiem drugą połowę zaczęli mocnym akcentem i szybko zaczęli zmniejszać straty. Po trzech minutach przegrywali 12:17, ale rywale nie pozwolili im na rozwinięcie skrzydeł. Podobnie jak w pierwszej odsłonie gry, tak i w drugiej przyjezdni przyspieszyli dopiero pod koniec czasu gry i potwierdzili swoją dominację w tym spotkaniu. Real Astromal Leszno zwyciężył ostatecznie 35:24 i przeskoczył w tabeli zespół z Elbląga. AZS UKW tylko przez jeden sezon mógł cieszyć się z gry w I lidze i tym meczem pożegnał się z tą klasą rozgrywek.
AZS UKW Bydgoszcz - Real Astromal Leszno 24:35 (9:16)
AZS: Makowski - Wiśniewski 10/4, Wojdak 9, Andrzejewski 3, Kocikowski 1, Łyszczarz 1, Bieranowski, Zakrzewski, Kowalczyk, Kłoś.
Karne: 4/4.
Kary: 2 min.
Real: Maziarz, Musiał, Skorupiński - Krystkowiak 7, Misiaczyk 4/1, Wierucki 4, Przekwas 3, Nowak 3, Wieland 3, Wesołek 3, Łuczak 3, Maleszka 2, Wąsiewicz 2, Grzelczak 1, Jasiczek, Szkudelski.
Karne: 1/1.
Kary: AZS – 2 min (Łyszczarz).
Widzów: 50.