Chorzowianki przyjechały do Elbląga z zamiarem powtórzenia scenariusza z pierwszej rundy, kiedy to schodziły z parkietu z dwoma punktami w kieszeni. Elblążanki natomiast chcąc zająć czwartą pozycję przed play-offami, nie mogły sobie pozwolić na stratę punktów z teoretycznie słabszym przeciwnikiem.
Początek meczu należał do gospodyń, które w 4. minucie prowadziły 3:0. W ataku pozycyjnym świetnie radziła sobie m.in. Monika Aleksandrowicz i po kwadransie gry Start objął pięciobramkowe prowadzenie. Niezadowolony z przebiegu gry Janusz Szymczyk poprosił o czas. Przerwa wytrąciła z rytmu elblążanki, które zaczęły popełniać błędy. Do ataku ruszyła Katarzyna Sadowska oraz Sabina Kobzar i w 23. minucie Ruch zniwelował straty do dwóch bramek. Do końca pierwszej połowy gra toczyła się punkt za punkt.
Początek drugiej połowy to błędy po obu stronach. W ataku skuteczniejsze były jednak gospodynie, które po dwóch rzutach Hanny Sądej powiększyły przewagę do pięciu goli. Kolejne minuty to naprzemienna wymiana ciosów. Chorzowianki miały doskonałą okazję na zniwelowanie część strat grając w podwójnej przewadze, jednak jej nie wykorzystały W 56. minucie, po sześciu minutach bez bramki, niemoc strzelecką Niebieskich przełamała Marlena Lesik, zdobywając dwudziestego gola dla swojej drużyny. W końcówce meczu na parkiecie dominowały gospodynie, które nie tylko kontrolowały wynik, ale również powiększały przewagę.
Start Elbląg - KPR Ruch Chorzów 30:22 (15:12)
Start: Sielicka, Frodyma - Sądej 6, Aleksandrowicz 5, Wolska 4, Grzyb 4/1, Koniszaniec 4, Cekała 3, Waga 2/1, Zoria 2, Jędrzejczyk, Szymańska, Karwecka, Janaczek, Klonowska, Jałoszewska.
Karne: 2/2
Kary: 6 minut (Sądej, Jędrzejczyk, Zoria)
Ruch: Wąż, Montowska - Sadowska 6/3, Podrygała 4, Kobzar 4, Ważna 4, Lesik 2, Migała 1, Krzymińska 1, Masłowska, Rodak, Salamon.
Karne: 3/3
Kary: 8 minut (Lesik, Krzymińska, Kobzar, Ważna)
Sędziowali: Godzina-Kamrowski
Widzów: 700
Montowska wchodziła na dłuższe zmiany,też miała fajne interwencje.Tych dwóch o które pytasz nie kojarzę,nie wyróżniły się widocznie.Aha,jeszcze Podrygała mi Czytaj całość