Uczniowski Klub Sportowy Dwójka Nowy Sącz skupia około 100 szczypiornistek. Oprócz seniorek są to juniorki młodsze, młodziczki i młodziczki młodsze. Miejskie pieniądze potrzebne są na rozwój młodszych pokoleń. - Urząd Miasta powinien bezwzględnie wspierać kluby w szkoleniu dzieci i młodzieży. Za wynajem hali sportowej płacimy miastu 20 tysięcy rocznie, a dostajemy o połowę mniej. Rok temu dotacja wyniosła 7 tysięcy. Byliśmy zmuszeni zacząć zbierać składki od rodziców, nie mieliśmy innego wyjścia - powiedziała portalowi SportoweFakty.pl Anna Baziak, wiceprezes klubu.
Niska dotacja nie powinna mieć wpływu na pierwszą drużynę, która na półmetku sezonu 2013/2014 zajmuje szóste miejsce na zapleczu PGNiG Superligi. - Na pewno dokończymy rozgrywki. Naszym celem jest zapewnić finansowanie pierwszoligowego zespołu przez sponsorów. Nie możemy zabierać dzieciom pieniędzy. To jest nasz debiut na tym szczeblu rozgrywek, więc traktujemy go, jako rozpoznanie. Mamy młody zespół, w większości stworzony z zeszłorocznych juniorek, wspieranych przez kilka doświadczonych zawodniczek, więc efekty pracy nad nim przyjdą w kolejnych sezonach - dodała.
Celem na drugą rundę będzie utrzymanie miejsca w połowie tabeli. Drużyna prowadzona przez Włodzimierza Strzelca i Pawła Szafrana wznowi rozgrywki w niezmienionym składzie, bo na transfery klub nie może sobie pozwolić.
[b]
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!
[/b]
Niestety, wladza wyraznie nie kocha sportow "akademickich"
Ale tak to juz mamy jeszcze od czasow Gomulki