Wągrowczanie, którzy nie ukrywają, że ich priorytetem jest w tym sezonie ligowym
awans do PGNIG Superligi, przygotowywali się do dalszej części rozgrywek na własnych obiektach. Żółto-czarni wzięli też udział w jednym turnieju, podczas którego rozegrali dwa spotkania kontrolne.
W podkaliskim Opatówku nielbiści zaprezentowali się z dobrej strony, pokonując Ostrovię Ostrów Wlkp. 29:18 (17:11) oraz występującego na co dzień w Superlidze Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 28:19 (12:9). - Wiadomo, że był to turniej towarzyski i wynik nie odgrywa w nim najważniejszej roli. Głównym celem imprezy było to, aby przed ligą posparować - wyjaśniał rozgrywający Bartosz Świerad.
W pierwszym starciu po okresie przerwy w rozgrywkach - w 14. kolejce Nielba Wągrowiec podejmować będzie WKS Grunwald Poznań. Wojskowi ulegli nielbistom podczas wrześniowej inauguracji ligi 18:26. Czy żółto-czarni rozpoczną drugą rundę od udanych derbów Wielkopolski? Starcie w wągrowieckiej hali OSIR-u odbędzie się w sobotę (18 stycznia) o godz. 17.
Prawie wszyscy zawodnicy MKS-u, którzy z różnych względów nie brali udziału w ubiegłotygodniowym turnieju, już normalnie trenują. Skrzydłowy Bartosz Jankiewicz, który z powodu choroby opuścił kilka dni przygotowań, powrócił do zajęć. - Z wyjątkiem Bogdana Oliferchuka, wszyscy zawodnicy są sprawni i gotowi do grania. Z tego, co wiemy, Bogdan prawdopodobnie nie zdąży wrócić do Wągrowca na mecz z Grunwaldem. W kolejnym spotkaniu będzie jednak w składzie - poinformował Zbigniew Markuszewski, szkoleniowiec Nielby.
Zdecydowanie lepiej czuje się Sebastian Rumniak, który na początku roku zgłaszał problemy z pachwiną. Rozgrywający uczestniczy już w normalnym treningu. Po kontuzji prawie nie ma śladu.
Ostatni tydzień przygotowań do ligi upłynął wągrowieckiej drużynie bez żadnych problemów. Szczypiorniści z Wielkopolski, jak zwykle, podczas treningów skupili się na poprawie własnej gry, a nie na układaniu taktyki na kolejnego przeciwnika. - Będziemy jednak bardziej szczegółowo podchodzili do meczu z Wybrzeżem. Przy pozostałych spotkaniach interesuje nas nasza gra - tłumaczył trener wągrowieckich piłkarzy ręcznych.