Po zakończeniu spotkania gospodarze byli w świetnym nastroju. Z oczywistych powodów nie udzielił się on trenerowi i bramkarzowi Wisły Płock.
- Ciężko jest cokolwiek powiedzieć, w niedzielę mieliśmy dobrą lekcję piłki ręcznej. Mam nadzieję, że nauczymy się czegoś z tego spotkania. Nie pamiętam, aby zespół pod moją wodzą przegrał kiedykolwiek taką różnicą bramek. Pozostaje mi wyrazić nadzieję, iż na końcu sezonu okaże się, że doznaliśmy porażki z triumfatorem Ligi Mistrzów. Wówczas ta przegrana będzie mniej bolesna - stwierdził szkoleniowiec Bogdan Kowalczyk.
- Był to ciężki pojedynek, gdyż przeciwnik był od nas mocniejszy i szybszy oraz lepszy we wszystkich elementach. Trudno powiedzieć coś więcej o tym przegranym meczu, prócz tego oczywiście, że pojawiliśmy się w Zagrzebiu i nie byliśmy w stanie nic zrobić - dodał duński bramkarz Wisły Płock, Morten Seier.