Dwutygodniowa przerwa, jaka czeka obecnie kibiców żeńskiego szczypiorniaka dla jednych jest czasem na zregenerowanie sił, dla innych natomiast chęcią utrzymania pewnego rytmu meczowego. Z tego drugiego założenia wyszli działacze SPR Pogoni Baltica Szczecin, którzy na najbliższy piątek i sobotę zorganizowali solidnego sparingpartnera. - Od dawna, znając kalendarz rozgrywek ligowych, staraliśmy się znaleźć sparingpartnera, aby zespół był cały czas w cyklu meczowym. Oczywiście szukaliśmy w najbliższym sąsiedztwie Szczecina z uwagi na koszty. Niemniej jednak, gdy zwrócił się do nas z zapytaniem klub z Białorusi przyjęliśmy tę ofertę z radością - nie ukrywa w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl prezes klubu z Grodu Gryfa Przemysław Mańkowski.
O jaki klub chodzi? - Grodniczanka Grodno to utytułowany zespół i ciekawy przeciwnik - zdradza sternik szczecińskiego superligowca. Przypomnijmy, że jest to wielokrotny medalista mistrzostw swojego kraju oraz regularny uczestnik rozgrywek pucharowych. Gospodynie nie wystąpią jednak w optymalnym składzie. - Pomimo braku kilku reprezentantek kraju postaramy się o jak najlepszy rezultat w zaplanowanym dwumeczu. Emocje są gwarantowane i bardzo serdecznie zapraszam naszych sympatyków do hali w Szczecinie. Wstęp będzie darmowy. Chcemy, aby kibice, pomimo przerwy w lidze, nie tracili kontaktu z naszą drużyną i mieli okazję na żywo przekonać się, jak wyglądamy na tle innych zagranicznych zespołów.
Sztab szkoleniowy wraz z zarządem Pogoni Baltica już teraz myśli o kolejnej przerwie w rozgrywkach, tym razem znacznie dłuższej. - W bieżącym sezonie przerwy w lidze spowodowane występami reprezentacji w meczach eliminacyjnych w październiku i udział w mistrzostwach świata w Serbii praktycznie kończą ligę w połowie listopada bieżącego roku. Tak więc teraz przez 2 tygodnie i w grudniu 4 tygodnie będziemy mieli "martwy okres" dla zespołów ligowych. Przyznaję, że nasz trener ma nie lada zadanie, aby optymalnie przygotować drużynę do drugiej rundy oraz do fazy play-off. Dlatego właśnie dużą wagę przywiązujemy do sparingów i już czynimy starania, aby efektywnie wykorzystać grudniową przerwę w rozgrywkach - zaznacza Mańkowski.
Wracając jednak do najbliższego przeciwnika szczecinianek nie sposób nie wspomnieć o pewnej ciekawostce. Pierwsze swoje kroki w karierze sportowej właśnie w Grodnie stawiała Hanna Yashchuk. - Pani Ania wiele zawdzięcza klubowi z Grodna i ma wobec nich dług wdzięczności. Trener Struzik wymaga od naszych dziewczyn pełnej mobilizacji w każdym meczu. Adrenalina, stres są wpisane w każde sportowe zawody i tych właśnie emocji w obu spotkaniach nie powinno zabraknąć. Gramy przed własną publicznością i jestem pewien, ze zespół będzie chciał wygrać oba mecze. Nie od dziś wiadomo, że zwycięstwa budują atmosferę w drużynie. Wynik jest sprawą drugorzędną, choć osobiście uważam, iż mimo absencji kadrowiczek powinniśmy wygrać tę konfrontację. Czas pokaże kto miał rację - kończy działacz Pogoni.
Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane w piątek 25.10.2013r. o godzinie 18.00, drugie w sobotę 26.10.2013r. o godzinie 16.00. Oba mecze odbędą się w hali w Szczecinie przy ul. Twardowskiego 12b.