Młode zdolne: Magdalena Stanulewicz

W polskiej lidze co roku pojawia się grono młodych, zdolnych szczypiornistek. Jedną z tych, które w ostatnich miesiącach zaliczyły największy progres, jest Magdalena Stanulewicz.

20-letnia skrzydłowa tczewskiego Aussie Sambora przygodę z piłką ręczną rozpoczęła w gdyńskiej szkółce szczypiorniaka. Z każdym kolejnym sezonem Stanulewicz zdobywała kolejne szlify, podnosząc swe umiejętności i wzmacniając pozycję na rynku młodych zawodniczek. Niezwykle ambitna skrzydłowa miała jednak świadomość, że tuż po zakończeniu wieku juniorskiego o miejsce w silnie obsadzonym Vistalu Łączpolu będzie jej trudno, a regularna gra pozostanie wyłącznie w sferze marzeń. Stanulewicz zdecydowała więc o odejściu z byłego mistrza kraju i postawiła na występy w Samborze.

- Magda jest bardzo ambitną zawodniczką i przychodząc do naszego klubu, liczyła, że dużo minut będzie spędzała na parkiecie. Zawziętością i pracowitością wywalczyła sobie miejsce w składzie, jej umiejętności szły bardzo do góry i regularnie grała w pierwszej siódemce - wspomina trener tczewskiego klubu, Robert Karnowski.

Szkoleniowiec Sambora nie ma zastrzeżeń do postawy swojej podopiecznej i jak zaznacza, Stanulewicz od momentu przybycia do Tczewa poczyniła spore postępy. - Magda wzmocniła się nie tylko fizycznie, ale też skocznościowo i siłowo. Przez to, że dużo czasu spędzała na parkiecie zdobywała doświadczenie. Ponadto zainwestowała w swój rozwój i w tej chwili to bardzo dobra lewoskrzydłowa - uważa opiekun Aussie Sambora.

Minione rozgrywki były dla Stanulewicz udane wyłącznie pod względem indywidualnym. W 27 meczach 20-latka zdobyła dla Sambora 78 bramek, jej zespół spadł jednak na zaplecze PGNiG Superligi z hukiem. Przyszły sezon ma być dla młodej skrzydłowej zdecydowanie lepszy - sama nie tylko ma poprawić indywidualne statystyki, ale też skutecznie wspomóc drużynę w powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Przyszły sezon Stanulewicz spędzi w Tczewie, mimo że jej usługami zainteresowane było kilka z klubów PGNiG Superligi. O tym, że 20-latka prezentuje już poziom wyższy niż I liga, przekonany jest Karnowski. - Magda mogłaby już grać w jednym z klubów ekstraklasy na tej pozycji, ale myślę, że jak dobrze pójdzie, to wróci do Superligi w przyszłym sezonie razem z Samborem - podkreśla opiekun.

Karnowski wierzy, że Stanulewicz wraz z opisywaną w naszym cyklu Katarzyną Skonieczną będą liderkami zespołu w przyszłych rozgrywkach i ich młodzieńcza fantazja okaże się kluczem do udanego sezonu. - Liczę po cichu na to, że dziewczyny będą w dobrej dyspozycji i to zaowocuje jakimś sukcesem sportowym - kończy trener tczewskiego klubu.

Imię i nazwisko: Magdalena Stanulewicz
Data urodzenia: 17.09.1992
Kluby: Vistal Łączpol Gdynia, Aussie Sambor Tczew
Pozycja: skrzydłowa
Reprezentacja: -
W poprzednim sezonie: 27 meczów, 78 bramek

Komentarze (9)
avatar
Felipe
6.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Spadnięcie z hukiem, i to wielkim było w sezonie 2010/11. :) A Sambor w sezonie 2012/13 był mimo wszystko drużyną, która w każdym meczu walczyła do końca, na przekór wszystkim problemom, kontuz Czytaj całość
avatar
szubi 28
6.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To artykuł o młodej zawodniczce Sambora a nie o samym Samborze. Sambor spadł, zaprezentował się średnio jak na beniaminka, na pewno nie odstawał tak jak Polkowice czy sam 2 sezony wcześniej. Po Czytaj całość
avatar
Samborzanin
6.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"jej zespół spadł jednak na zaplecze PGNiG Superligi z hukiem" No ja BYM nie powiedział, że z takim hukiem to spadliśmy :)