Awans w świetnym stylu - podsumowanie sezonu w wykonaniu Gwardii Opole

25 zwycięstw i 1 porażka - to bilans szczypiornistów Gwardii w minionym sezonie. Opolanie zrealizowali cel i w znakomitym stylu awansowali do elity.

Ruchy transferowe

W poprzednim sezonie Gwardia otarła się o baraże, remisując w dramatycznych okolicznościach decydujący mecz z KSSPR-em Końskie. Niepowodzenie poskutkowało kadrową rewolucją. Z drużyny odeszli m.in. Łukasz Gradowski, Michał Piech, Bogumił Baran czy Przemysław Zadura . W ich miejsce zakontraktowano zawodników z ekstraklasową przyszłością: Michała Szolca, Marcelego Migałę i Jakuba Płócienniczaka. Kadrę uzupełnili Mateusz Krzyżanowski, Paweł Adamczak, Łukasz Kulak oraz Adrian Fiodor.

Wzmocnienia pokazały, że opolscy włodarze poważnie myślą o powrocie po kilkuletniej przerwie do superligi. Podobne aspiracje miały Śląsk Wrocław oraz Nielba Wągrowiec i te trzy zespoły nadawały ton w pierwszej lidze. Mimo że Gwardię typowano w gronie faworytów, to chyba niewielu jej kibiców spodziewało się, iż wyraźnie zdominuje rozgrywki.

Fotel lidera po pierwszej rundzie

Początek nie był dla opolan wymarzony. Co prawda pokonali oni ekipy z Radomia i Zawadzkiego, ale już w trzeciej kolejce znaleźli pogromcę, ulegając na wyjeździe Śląskowi. Sporo do życzenia pozostawiała postawa w obronie gwardzistów, tracących w meczach po 30 bramek, lecz szczypiorniści zaznaczali, że drużyna potrzebuje zgrania. Efekty ciężkich treningów przyszły szybko. W piątej rundzie podopieczni Marka Jagielskiego rozgromili w Końskich KSSPR 36:22. W kolejnych spotkaniach nie zachwycali, jednak dzięki bardzo dobrej postawie w drugich połowach odnosili pewne zwycięstwa. Milowy krok w stronę awansu wykonali w Wągrowcu, pokonując po zaciętym boju Nielbę 30:27. Dzięki temu objęli pozycję lidera i nie oddali już jej do końca sezonu. - Porażka we Wrocławiu podziałała na nas niczym zimny prysznic i dała nam sporo do myślenia - tłumaczy Sławomir Donosewicz. - Później bywało lepiej i gorzej, lecz za każdym razem pokazywaliśmy, że jesteśmy dobrze przygotowani. Udało nam się awansować i to jest najważniejsze.

Siłą opolan była szeroka ławka i bardzo dobra atmosfera w zespole
Siłą opolan była szeroka ławka i bardzo dobra atmosfera w zespole

Potwierdzenie dominacji

Stało się jasne, że o tym, kto zajmie pierwsze miejsce zadecydują bezpośrednie starcia między czołową trójką. Gwardia posiadała w pojedynkach ze Śląskiem i Nielbą atut własnego parkietu. Mecze faworytów były w Opolu wielkim świętem szczypiorniaka. Spragnieni sportu na najwyższym poziomie opolscy kibice wypełnili halę po brzegi, stwarzając znakomitą atmosferę. O ile spotkanie z wrocławianami gwardziści rozstrzygnęli łatwo na swoją korzyść (33:27), tak mecz z zespołem z Wągrowca zapadnie fanom w pamięci na długie lata.

Opolanie rozpoczęli bardzo nerwowo, a lepsze wrażenie sprawiali goście, którzy w drugiej połowie prowadzili nawet ośmioma trafieniami. Wydawało się, że losy są przesądzone i Nielba zbliży się w tabeli do Gwardii na jeden punkt. Gospodarze zerwali się jednak do walki i w 59. minucie zdołali doprowadzić do remisu. Emocje sięgnęły zenitu, a wojnę nerwów wytrzymali miejscowi, którzy na trzy sekundy przed końcem zdobyli dającą zwycięstwo bramkę. Jej autorem został Jakub Płócienniczak, mający za sobą występy w Nielbie.

Gwardia powiększyła przewagę nad wiceliderem z Wągrowca do pięciu punktów i tylko kataklizm mógł jej odebrać przepustkę do superligi. Matematycznie zapewniła sobie awans triumfem w Piekarach Śląskich, a oficjalną fetę przeprowadzono po ostatnim spotkaniu z AZS-em Biała Podlaska. Opolski zespół zakończył rozgrywki ze znakomitym bilansem 25-1, w niebudzącym wątpliwości stylu realizując przedsezonowy cel. - Oczywiście, najtrudniejsze przeprawy przeszliśmy z ekipami z czołówki, ale proszę zauważyć, że w pozostałe spotkania również nie były spacerkami ­- komentował Płócienniczak. - Drużyny z dołu tabeli szczególnie mobilizowały się na mecze z liderem i często mieliśmy kłopoty z odniesieniem zwycięstwa. Na szczęście żadnego z rywali nie zlekceważyliśmy i krok po kroku dochodziliśmy do celu.

[nextpage]W zespole moc

Siłą Gwardii była przede wszystkim drużyna. W meczu uczestniczyła nie tylko wyjściowa "siódemka", ale również większość rezerwowych, którzy wchodząc na parkiet wnosili dużo dobrego. Dzięki szerokiej ławce trenerzy Marek Jagielski i Henryk Zajączkowski mogli rotować składem i w przypadku słabszej gry podstawowych zawodników posyłali w bój równowartościowych zmienników. To w wielu meczach było czynnikiem decydującym.

Najskuteczniejszym zawodnikiem opolan okazał się Paweł Swat, który egzekwował rzuty karne i rzadko mylił się z kontry. Równie dobrze spisywał się drugi z lewoskrzydłowych Paweł Prokop, zachwycający publiczność efektownymi akcjami. Dużo zależało od rozgrywającego Michała Szolca oraz postawy bramkarzy. Na uwagę zasługują zwłaszcza świetne interwencje 44-letniego Donosewicza, będącego niejednokrotnie czołową postacią ekipy. Za cichego bohatera należy uznać kołowego Jakuba Płócienniczaka, wykonującego katorżniczą, choć często niezauważalną pracę w defensywę.
[b]

Co dalej?[/b]

Gwardia nie zamierza być w ekstraklasie chłopcem do bicia. Jako beniaminek ma zapewnić sobie utrzymanie, najlepiej bez gry w fazie play-out. Działacze nie zasypiają gruszek w popiele i starają się o pozyskanie środków oraz wzmocnienia. Pierwsze efekty są już widoczne - klub podpisał kontrakt z bramkarzem Adamem Malcherem i rosłym rozgrywającym Remigiuszem Lasoniem. Następne rozmowy są prowadzone i niebawem powinny zostać ogłoszone nazwiska zawodników.

Dodatkowe finansowe wsparcie dla Gwardii zapowiadają władze miejskie i wojewódzkie; mówi się również o sporym zainteresowaniu sponsorów, dla których pokusą powinny być transmisje telewizyjne w Polsacie. Remont przejdzie hala, znajdująca się w rękach prywatnego inwestora. Między innymi powiększone zostaną trybuny i będzie wymienione oświetlenie.

Co najważniejsze, w Opolu wróciło zainteresowanie piłką ręczną. Gwardia jest coraz częściej obecna w mediach, w mieście można zauważyć banery, reklamujące kolejne mecze. Opolscy kibice wierzą, że przygoda Gwardii z superligą nie będzie trwała tylko rok, a z czasem powalczy ona o cele wyższe niż utrzymanie. - Czeka nas trudne zadanie - zaznacza Płócienniczak. - Przeskok między pierwszą a superligą jest duży. W najwyższej klasie sędziowie pozwalają na więcej i trwa tam ostra walka. Na pewno będzie ciężej zarówno w obronie, jak i ataku, lecz mam nadzieję, że wszystko ułoży się dla nas pomyślnie. Liczymy mocno na doping kibiców, którzy w tym sezonie byli naszym ósmym zawodnikiem.

Statystyki Gwardii Opole w sezonie 2012/13:
Lokata: 1. miejsce
Mecze: 26 - 25 zwycięstw, 1 porażka
Punkty: 50
Bramki:
866:667
Najwyższe zwycięstwo:
Gwardia Opole - ŚKPR Świdnica 35:15
Najwyższa porażka:
Śląsk Wrocław - Gwardia Opole 32:29

Tak grała Gwardia Opole w sezonie 2012/13:

1. kolejka: AZS UT-H Radom - Gwardia Opole 27:31
2. kolejka: Gwardia Opole - ASPR Zawadzkie 40:30
3. kolejka: Śląsk Wrocław - Gwardia Opole 32:29
4. kolejka: Gwardia Opole - Control Process Tarnów 34:30
5. kolejka: KSSPR Końskie - Gwardia Opole 23:36
6. kolejka: Gwardia Opole - MKS Kalisz 31:24
7. kolejka: Nielba Wągrowiec - Gwardia Opole 27:30
8. kolejka: Gwardia Opole - KPR Ostrovia 35:30
9. kolejka: ŚKPR Świdnica - Gwardia Opole 28:29
10. kolejka: Gwardia Opole - AZS Łódź 29:14
11. kolejka: Gwardia Opole - Olimpia Piekary Śląskie 36:19
12. kolejka: Gwardia Opole - Viret Zawiercie 36:28
13. kolejka: AZS Biała Podlaska - Gwardia Opole 21:29
14. kolejka: Gwardia Opole - AZS UT-H Radom 35:24
15. kolejka: ASPR Zawadzkie - Gwardia Opole 27:34
16. kolejka: Gwardia Opole - Śląsk Wrocław 33:27
17. kolejka: Control Process Tarnów - Gwardia Opole 26:32
18. kolejka: Gwardia Opole - KSSPR Końskie 29:25
19. kolejka: MKS Kalisz - Gwardia Opole 25:31
20. kolejka: Gwardia Opole - Nielba Wągrowiec 30:29
21. kolejka: KPR Ostrovia - Gwardia Opole 31:38
22. kolejka: Gwardia Opole - ŚKPR Świdnica 35:15
23. kolejka: AZS Łódź - Gwardia Opole 26:29
24. kolejka: Olimpia Piekary Śląskie - Gwardia Opole 25:32
25. kolejka: Viret Zawiercie - Gwardia Opole 27:44
26. kolejka: Gwardia Opole - AZS Biała Podlaska 39:27

Statystyki zawodników:

ZawodnikMeczeBramkiŚrednia
Paweł Swat 26 107 4,11
Paweł Prokop 22 94 4,27
Wojciech Knop 26 92 3,54
Marceli Migała 22 87 3,95
Michał Szolc 25 78 3,12
Paweł Adamczak 26 66 2,54
Mateusz Krzyżanowski 26 64 2,46
Michał Drej 25 58 2,32
Jakub Płócienniczak 25 55 2,20
Jakub Kłoda 23 55 2,39
Marcin Śmieszek 24 39 1,63
Łukasz Kulak 21 36 1,71
Oskar Serpina 17 16 0,94
Tomasz Marcyniuk 5 5 1,00
Łukasz Romatowski 26 0 0
Sławomir Donosewicz 26 0 0
Adrian Fiodor 17 0 0
Źródło artykułu: