Krzysztof Kisiel: Trudno mi będzie tolerować...

Zespół Orlen Wisły Płock na parkiet powróci 13 kwietnie, kiedy to w półfinałowym spotkaniu Pucharu Polski zmierzy się z Azotami Puławy. Będzie to pierwszy poważny sprawdzian dla Krzysztofa Kisiela.

Nowy opiekun Nafciarzy - Krzysztof Kisiel przygotowuje drużynę do decydującej części sezonu. W kadrze Nafciarzy brakuje jednak najlepszych zawodników, którzy uczestniczą w meczach eliminacyjnych do mistrzostw Europy.

- W związku z tym będą oczekiwać kilku dni wolnych. Mamy już jednak dla nich przygotowane indywidualne plany treningowe, żeby dać im możliwość złapania oddechu, ale równocześnie żeby nie wypadli z rytmu treningowego. Z takim samym problemem boryka się przecież wiele czołowych drużyn Europy, więc nie możemy pod tym względem czuć się w jakikolwiek sposób pokrzywdzeni - powiedział Krzysztof Kisiel na łamach oficjalnej strony Orlen Wisły Płock.

Po odejściu z Płocka Larsa Walthera nowy opiekun wicemistrza Polski nie będzie miał zbyt wiele czasu na wprowadzenie własnych rozwiązań. Zespół Nafciarzy bazować będzie na wcześniejszych dokonaniach Duńczyka, którego asystentem był obecny trener Orlen Wisły.

- Zarówno on, jak i ja mam do dyspozycji tych samych graczy, mniej lub bardziej kompletnych, a ich braki musimy łatać na różne sposoby. Mając to na uwadze, będę stawiał przed zawodnikami zadania, z których powinni wywiązywać się na boisku. Ja rozumiem, że raz, czy dwa może nie wyjść, lub zawodnik po prostu nie jest w stanie podołać postawionemu przed nim zadaniu, ale na pewno będzie mi trudno tolerować brak chęci współpracy - powiedział szkoleniowiec płockiej drużyny.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Komentarze (7)
avatar
blue heart
6.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
http://plock.gazeta.pl/plock/1,35681,13688518,Manolo_Cadenas_nowym_trenerem_Orlen_Wisly_.html#TRLokPlocTxt 
avatar
Marcinek36
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Gdzie jest ta wiosna? Nie ma,nie ma jej! Nie ma,nie ma,nie ma jej...!!! 
avatar
onereds
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiadomo ze gdy w klubie jest kilku zawodników którzy grać potrafia lub potrafili to każdy z nich ma jakieś swoje ego,oczekiwania i może dochodzić do konfliktów pomiedzy silnymi charakterami. 
avatar
hbll
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jak w każdym środowisku, tak pewnie i w Wiśle sa jakies wewnętrzne spory, czasem spięcia. A że Kisiel od dawna to wszystko obserwuje, to wie czyim kosztem można oczyścic atmosferę.
Swoją droga
Czytaj całość
endriu122
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Interpretacja słów trenera może być różna,ale faktycznie coś tam musi iskrzyć między zawodnikami.Są to gdybania ale może to też być jedna z przyczyn aktualnej dyspozycji Wisły.