Węgierski zespół o awans do fazy pucharowej musiał się martwić do ostatniej kolejki. Wcześniej jego sytuacja grupowa nie była zbyt obiecująca, w ośmiu pierwszych meczach Węgrzy zgromadzili bowiem jedynie cztery punkty. - W możliwość wywalczenia awansu do kolejnej rundy uwierzyliśmy dopiero po wygranej z Mińskiem w 9. kolejce - przyznał przedstawiciel Pick na losowaniu par 1/8 finału we Wiedniu, Nandor Szogi.
Zważywszy na zajęcie czwartego miejsca w grupie, wśród potencjalnych rywali segedyńskiej drużyny były HSV Hamburg, MKB Veszprém i Vive Targi Kielce. Los skojarzył ich z mistrzami Polski. - Przed losowaniem myśleliśmy nad naszymi potencjalnymi przeciwnikami i nie mogliśmy zdecydować na kogo chcemy trafić. Każdy z tych zespołów ma bowiem swoje plusy i minusy. Mamy dobrą drużynę, wierzę, że stać nas na dobry wynik - stwierdził Szogi.
Przedstawiciel wicemistrzów Węgier poproszony został także o ocenienie szans Pick w starciu z niepokonaną w fazie grupowej ekipą Vive Targów. - Ciężko dokonać jednoznacznej oceny. Wydaje mi się, że więcej szans mają nasi rywale, ale my zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby awansować do kolejnej rundy - zapewnił Węgier.
Nie można ich zlekceważyć, nawet pozwolic sobie na 10 minuto Czytaj całość