Gospodarze przystępowali do sobotniego meczu porozbijani przez kontuzje. Zęby zacisnęli Filip Tarko, Piotr Bielec i Krzysztof Martyński i wyszli walczyć na parkiet. Niestety ten ostatni od 15 minuty spotkanie oglądał już tylko z ławki rezerwowych. - Zagrałem na własną odpowiedzialność i liczyłem się z tym, że jeśli zdarzy się jakiś kontakt z przeciwnikiem to źle się to skończy dla moich żeber - powiedział gracz, który po meczu udał się do szpitala na prześwietlenie.
Kiedy Martyński zakończył swój występ jego drużyna przegrywała 7:8. W dalszej fazie pierwszej części meczu wynik był pod kontrolą gości. Z 17 bramek zdobytych przez KSSPR 14 rzucili Hubert Kornecki i Rafał Biegaj (obaj po 7).
Po zmianie stron obaj byli nadal nie do zatrzymania w ataku. W 38 minucie koneccanie wygrywali w Ostrowie 24:18. W swoją drużynę wierzyli jednak ostrowscy kibice, którzy w trudnych momentach wspierali swoich graczy. Biało-czerwoni dokonali rzeczy wręcz niemożliwej. Przy stanie 25:31 dla gości zdobyli 9 bramek nie tracąc żadnej! W 55 minucie straty zostały odrobione i po trafieniu Pawła Piosika było 31:31. Agresywna obrona Ostrovii sprawiła, że goście w ostatnich minutach całkowicie pogubili się w ataku. W ostrowskim zespole, każdy zawodnik, który pojawiał się na parkiecie dokładał swoją cegiełkę do sukcesu. Ostatecznie rozpędzona w końcówce Ostrovia pokonała KSSPR 34:31.
- Dla mnie jest coś niesamowitego. Nie mogę uwierzyć w to co się stało. Zespól pokazał olbrzymi hart ducha mimo problemów z kontuzjami, które nas dopadły - powiedział Filip Orleański.
- Do tak dobrej gry w końcówce poniosła nas ostrowska publiczność, która jest jedną z najlepszych w pierwszej lidze - dodał Paweł Dutkiewicz.
KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - KSSPR Końskie 34:31 (15:17)
Ostrovia: Tarko, Filipiak - Tomczak 10, Wasilek 6, Jaszka 4, P.Dutkiewicz 4, Martyński 2, Bielec 2, Piosik 2, Sobczak 1, Kierzek 1, Stupiński 1, Śliwiński 1.
Karne: 3/4 Kary: 2 minuty
KSSPR: M.Hornecki, Witkowski - Biegaj 11, H.Kornecki 9, Kubała 4, Bąk 4, Gomółka 2, Laskowski 1, Kiryłow, Słonicki, Sroczyński, Bodasiński, Napierała, Dobrowolski.
Karne: 2/2 Kary: 8 minut