W tym artykule dowiesz się o:
Podopieczni Rafała Białego mogą mówić o sporym pechu. Portowcy dyktowali warunki gry w niedzielnym starciu z ekipą MMTS-u od pierwszych minut - już w 9. minucie na tablicy świetlnej był wynik 3:0. Z czasem przewaga graczy beniaminka PGNiG Superligi rosła, przed przerwą osiągając rozmiary pięciu trafień (16:11). W drugiej połowie szczecinianie utrzymywali bezpieczny rezultat, mimo iż zawodnicy Krzysztofa Kotwickiego zbliżyli się na dystans jednej bramki (21:20 - 45. min.). Losy rywalizacji rozstrzygnęły się w samej końcówce, kiedy kwidzynianie odrobili trzybramkową stratę do Gaz-System Pogoń Szczecin, która jeszcze w 57. minucie wygrywała 28:25.
Podziałem punktów zakończyło się także drugie niedzielne starcie 10. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn. Na parkiecie hali w Przemyślu, szczypiorniści miejscowego Czuwaju zremisowali 36:36 z Zagłębiem Lubin. Miedziowi przyjechali na Wschód w roli murowanych faworytów, jednak Harcerze po raz kolejny udowodnili, że nie zamierzają składać broni w walce o ligowy byt. Co więcej, podopieczni Dariusza Bobrka mogą mówić o sporym szczęściu, bowiem przez cały mecz gonili rezultat. Jeden punkt pozwolił ekipie z Dolnego Śląska na awans na 6. miejsce w tabeli. Czuwaj nawiązał kontakt z głównymi rywalami w walce o utrzymanie.
Gaz-System Pogoń Szczecin - MMTS Kwidzyn 28:28 (16:11) Najwięcej bramek: dla Pogoni - Wojciech Zydroń 6, Nenad Marković, Bartosz Konitz - obaj po 5; dla MMTS-u - Robert Orzechowski 7, Tomasz Klinger 6.
Czuwaj Przemyśl - Zagłębie Lubin 36:36 (17:14) Najwięcej bramek: dla Czuwaju - Paweł Stołowski 14, Radek Śliwka 7, Mateusz Kroczek 6, dla Zagłębia - Dawid Przysiek 10, Michał Stankiewicz 8, Mikołaj Szymyślik 7.
| # | Drużyna | M | Z | Ppd | P | Bramki | Pkt |
|---|---|---|---|---|---|---|---|
| 1. | 3 | 3 | 0 | 0 | 89:73 | 6 | |
| 2. | 3 | 2 | 0 | 1 | 74:79 | 4 | |
| 3. | 3 | 1 | 0 | 2 | 90:98 | 2 | |
| 4. | 3 | 0 | 1 | 2 | 94:107 | 1 |
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
