LM: Celje postawiło się THW Kiel, kapitalny występ Marguca

THW Kiel zaliczyło świetny start w konfrontacji z Celje Pivovarna Lasko, w 8 minucie prowadząc już 4:1. Pierwsze skrzypce w zespole mistrza Niemiec grał skrzydłowy Dominik Klein (3/3). Widząc bezradność swoich zawodników, szkoleniowiec słoweńskiej drużyny, Vladan Matić poprosił o czas. Przerwa przyniosła spodziewane efekty.

Przyjezdni z biegiem czasu zaczęli odrabiać straty a na parkiecie w Kilonii niepodzielnie rządził Gasper Marguc. Przez pierwszej trzydzieści minut 22-letni leworęczny skrzydłowy aż ośmiokrotnie umieszczał piłkę w bramce Zebr (8/9). Ponadto kapitalnie w bramce Celje spisywał się Matevz Skok, który obronił w pierwszej odsłonie aż trzy rzuty karne! W efekcie obrońcy tytułu po pół godzinie gry mieli już tylko przewagę raptem jednego trafienia - 13:12.

Po zmianie stron Słoweńcy nie zwalniali tempa i w 35 minucie objęli prowadzenie 16:15. Z tego faktu nie cieszyli się jednak długo. Podrażnieni mistrzowie Niemiec w oka mgnieniu wyszli na bezpieczne prowadzenie - 20:16 (40'), które utrzymali już do końcowego gwizdka sędziów. Dwa punkty pozostały w Niemczech jednak ekipa prowadzona przez Alfreda Gislasona musiała na nie solidnie zapracować.

Gwiazdą spotkania był Gasper Marguc, autor 11 bramek (11/12) - 92% skuteczności. W obu spotkaniach z najlepszą obecnie drużyną Starego Kontynentu rzucił aż 18 bramek.

THW Kiel - Celje Pivovarna Lasko 30:26 (13:12)
Najwięcej bramek: dla THW Kiel - Niclas Ekberg 9, Aron Palmarsson 5; dla Celje - Gasper Marguc 11, Borut Mackovsek 4.