Za dużo błędów - wypowiedzi po meczu Vive Targi Kielce - Azoty Puławy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W meczu 3. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn Vive Targi Kielce pewnie pokonało Azoty Puławy. Trener gospodarzy Bogdan Wenta miał jednak sporo zastrzeżeń do gry swojego zespołu.

Marcin Kurowski (trener Azotów Puławy): Gratuluję Vive zwycięstwa. Do 40. minuty to był całkiem dobry mecz w naszym wykonaniu, ale mecz trwa godzinę. Ostatnie jego minuty były perfekcyjne w wykonaniu gospodarzy. Wiedzieliśmy, że każdy błąd Vive skrupulatnie wykorzysta. Kielczanie mają znakomitych skrzydłowych. W końcówce mieliśmy zbyt wiele strat i rywale bezwzględnie to wykorzystali.

Przemysław Krajewski (Azoty Puławy): Vive jest klasowym zespołem i ma inne cele w lidze niż my. Popełniliśmy kilka błędów, które rywale bezwzględnie wykorzystali. To dla nas dobry trening. Będziemy starali się wyeliminować błędy w kolejnych spotkaniach.

Bogdan Wenta (trener Vive Targów Kielce): Mieliśmy nieco inne założenia na ten mecz. Niestety na rozgrzewce sytuacja się skomplikowała z Marcusem Cleverly`m. Z tego powodu musiał bronić Sławek Szmal, który był chory. Musimy od siebie wymagać dużo więcej, bo czeka nas cały maraton spotkań. Graliśmy mało agresywnie w defensywie, chwilami było dobrze, ale były też błędy, które nie przystoją na takim poziomie. Na pewno w głowach mieliśmy już trochę Ligi Mistrzów, ale trzeba się skupić na tym co jest teraz.

Tomasz Rosiński (Vive Targi Kielce): Mecz mógł się podobać. Padło dużo bramek. Patrzymy na siebie, bo gra nie wyglądała zbyt dobrze. W ataku zagraliśmy lepiej, ale obrona była dziurawa, szczególnie w pierwszej połowie meczu. Gramy cały maraton i takich błędów nie możemy popełnić w Lidze Mistrzów. Na szczęście mamy dużo czasu i mam nadzieję, że uda nam się je wszystkie wyeliminować.

Źródło artykułu: