- Mecz w Legnicy miał dać nam odpowiedź na pytanie o psychikę moich zawodników. Niby w sparingach gramy dobrze, a potem gdy przyjdzie rywalizować w meczach o stawkę, to nic nie wychodzi. Tak właśnie było dziś. Mojej drużynie zwyczajnie chyba siadła psychika. Popełniliśmy kilka błędów i przestaliśmy istnieć. Prawda jest taka, że niektórzy moi zawodnicy nie prezentują dziś poziomu superligi. Po sezonie w zespole nastąpią personalne korekty. Dziś to bym chętnie wymienił z połowę składu - mówił wyraźnie poirytowany trener Zbigniew Markuszewski.
- Miedź wygrała, bo była dziś lepsza. Przede wszystkim jej się chciało. Macie ambitny zespół, któremu należy się szacunek. Mimo kolosalnych zawirowań finansowych, Miedź odniosła w tym sezonie wielki sukces utrzymując się w PGNiG Superlidze. Graliście jak równy z równym z Azotami, a teraz jesteście bliżej 7.miejsca. Szczere gratulacje! - dodał szkoleniowiec Chrobrego.
Markuszewski: Miedź była lepsza i jej się chciało
Szkoleniowiec Chrobrego Głogów Zbiegniew Markuszewski po porażce w Legnicy ostro skrytykował swój zespół. Chwalił za to szczypiornistów Siódemki Miedź.
Plany Chrobrego na mijający właśnie sezon zostały zrealizowane. Przypomnę, że Chrobry zaplanował spokojne utrzymanie się w ósemce. Początek sezonu dawał nadzieję na coś więce Czytaj całość