Szczypiorniści Blaugrany, którzy w poprzedniej rundzie Ligi Mistrzów wyeliminowali Montpellier Agglomeration HB, doceniają klasę swych najbliższych rywali. Ekipa z Kopenhagi, która zgromadziła w swych szeregach wiele światowych sław szczypiorniaka, wymieniana jest w gronie kandydatów do ostatecznego tryumfu w rozgrywkach. - To świetna drużyna, mając dobrych graczy, świetnych bramkarzy i twardą obronę. W swoich szeregach mają gwiazdę taką jak Mikkel Hansen, Olafura Stefanssona, którego uważam za geniusza, a także Atlasona i Snorri Gudjonssona. Grają znakomicie cały rok, więc czeka nas ciężki pojedynek - uważa rozgrywający Barcelony, Virran Morros.
Piątkowy pojedynek rozegrany zostanie na specjalnie przystosowanym stadionie piłkarskim Parken Stadium, a na trybunach zasiądzie ponad 20 tysięcy widzów. Dla zawodników obu klubów będzie to wielkie przeżycie. - To ich pierwszy występ w rozgrywkach Ligi Mistrzów, ale pomimo gry w trudnej grupie, zaszli daleko. Bez wątpienia to ciężki przeciwnik, zwłaszcza na własnym parkiecie, a w tym wypadku zagramy przecież na stadionie piłkarskim. To coś wyjątkowego dla nas wszystkich, a także dla kibiców - stwierdził skrzydłowy Blaugrany, Victor Tomas.
Niezbyt zadowolony z gry z duńską ekipą jest natomiast szkoleniowiec Katalończyków, Xavier Pascual. Doświadczony trener wysoko ocenia jednak szanse swoich podopiecznych i wierzy w końcowy sukces. - Wolałbym zmierzyć się w ćwierćfinale z kim innym, ale tak wyszło z losowania. Kopenhaga gra bardzo twardą obroną, mają wielu silnych zawodników, więc musimy przeciwstawić się im tym samym - wyznał.
Piątkowe starcie między AG Kopenhagą a FC Barceloną Intersport rozpocznie się o godzinie 20:10. Pojedynek będzie można oglądać na żywo na stronie ehftv.com.
MIAZGA !