Kraksa w Rudzie Śląskiej, AZS UKW goni lidera - podsumowanie spotkań w II lidze mężczyzn

Grupa II

Grupa A

Różne nastroje po tej kolejce panują w drużynach ze stolicy Warmii i Mazur. AZS UWM Olsztyn poniósł pierwszą porażkę w sezonie, natomiast Szczypiorniak odniósł szóste zwycięstwo w lidze. Podopieczni Karola Adamowicza na wyjeździe ulegli akademikom z Bydgoszczy. Olsztynianie do tego pojedynku przystępowali z olbrzymimi kłopotami kadrowymi. Odbiło się to w dużej mierze na poziomie ich gry. Akademicy z Olsztyna pomimo wielu prób nie zdołali wywieźć punktów z Bydgoszczy. Bydgoszczanie tym samym zbliżyli się do lidera na zaledwie dwa oczka.

Dobrą dyspozycję przed zbliżającymi się półfinałami Mistrzostw Polski juniorów zaprezentowali młodzi piłkarze ręczni Szczypiorniaka Olsztyn, którzy we własnej hali ograli beniaminka z Koronowa. Podopieczni Konstantego Targońskiego dominowali na parkiecie od pierwszych minut a zwycięstwo przyszło z niewielkim nakładem sił.

13. kolejka - 11/12.02.2012

Szczypiorniak Olsztyn - Korona Koronowo 34:28 (16:9)
AZS UKW Bydgoszcz - AZS UWM Olsztyn 39:35 (18:16)

Grupa B

Na fotel lidera po tygodniowej absencji powróciła drużyna Kar-Do Spójni Gdynia. Gdynianie w hicie kolejki dziewięcioma golami ograli Sokoła Gdańsk, który po tej kolejce stracił raczej szansę na pierwsze miejsce w ligowej tabeli. W drugim spotkaniu Sambor Tczew nie dał najmniejszych szans akademikom z Gdańska. Gdańszczanie na parkiecie w Tczewie wręcz nie istnieli a rzucone przez nich 9 bramek do przerwy świadczy tylko i wyłącznie o słabej dyspozycji zawodników Politechniki. Druga połowa bardziej wyrównana jednak Sambor wygraną zapewnił sobie już po pierwszej części i w drugich 30 minutach zwolnił tempo mogąc spokojnie kontrolować przebieg meczu.

9. kolejka - 11/12.02.2012

Kar-Do Spójnia Gdynia - Sokół Gdańsk 34:25 (19:11)
Sambor Tczew - AZS PG Gdańsk 42:27 (23:9)

Grupa IV

Niespodzianką zakończyło się spotkanie w Rudzie Śląskiej, gdzie miejscowy Grunwald przegrał z rezerwami Vive Targów Kielce. Podopieczni Aleksandra Litowskiego imponują formą odnosząc w tej kolejce trzecie zwycięstwo z rzędu. Dla rudzian droga do miejsca dającego bezpośredni awans do I ligi wydłużyła się dość znacznie. Kolejne zwycięstwo odniósł lider rozgrywek, Control Process Tarnów. Zespół Marcina Ogarka na własnym parkiecie rozgromił MOSiR Arcom Bochnia i wykorzystał potknięcie Grunwaldu, nad którym po tej kolejce ma cztery punkty przewagi.

Piątą wygraną w tej rundzie a ósmą z rzędu odnieśli szczypiorniści Wisły Sandomierz. Tym razem sandomierzanie pokonali Orła Przeworsk, który łatwo skóry nie sprzedał. W pierwszej części meczu goście nie pozwalali uciec gospodarzom na więcej niż trzy bramki. Przewagę czterech bramek Wiślacy uzyskali w końcówce pierwszej połowy i na przerwę do szatni schodzili przy stanie 15:11. Na dziesięć minut przed końcem gospodarze prowadzili już ośmioma bramkami i taką też przewagę dowieźli do końcowego gwizdka sędziów.

Pierwsze punkty od stycznia zdobyli wreszcie szczypiorniści Zagłębia Sosnowiec, którzy po czterech chudych kolejkach mogą w końcu odetchnąć z ulgą. Podopieczni Krzysztofa Adamuszka w roli gospodarza uporali się z MOSM HIT Bytom a zwycięstwo to pozwoliło im na awans na siódme miejsce. Ciekawie miejsce obejrzeli kibice w Rzeszowie, gdzie miejscowa Juvenia minimalnie przegrała z KSSPR II Końskie. Gospodarze dzielnie walczyli o każdą piłkę, jednak nie ustrzegli się błędów, które wykorzystali konecczanie. Rzeszowianie nie byli w stanie odrobić kilku bramek straty i po raz drugi z rzędu musieli zejść z parkietu pokonani.