Pokazały charakter - relacja z meczu KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Byasen Trondheim

Piłkarki ręczne KGHM Metraco Zagłębia Lubin godnie pożegnały się z europejskimi pucharami. Lubinianki wygrały z norweskim Byasen 23:19 (10:9), ale do kolejnej rundy awansował klub z Trondheim, który wygrał pierwsze spotkanie różnicą 14. bramek.

Pierwszą okazję miały przyjezdne, ale w bramce, podobnie jak przez całą pierwszą połowę, świetnie poradziła sobie Izabela Czarna. Chwilę później rzutu karnego nie wykorzystała Kinga Byzdra. Przez pierwszy kwadrans lekką przewagę miały przyjezdne, ale prowadziły najwyżej dwoma bramkami. W 15. minucie po trafieni Kaji Załęcznej zrobiło się 4:4, a niespełna pięć minut później było już 7:5 dla podopiecznych Bożeny Karkut. Tak niski wynik to przede wszystkim dobra gra w obronie obydwu zespołów, a także postawa w bramce obydwu bramkarek Czarnej i Pedersen, która w tej części spotkania obroniła dwa rzuty karne. Najwięcej problemów zawodniczkom norweskiej ekipy sprawiała Kaja Załęczna, z drugiej jednak strony Byasen miało Idę Alstad.

Drugą połowę lepiej zaczęły przyjezdne i po niespełna kwadransie od wznowienia gry wyszły na najwyższe prowadzenie w meczu - 16:13. Na tym się jednak skończyło. Popis gry dała Jelena Bader, lubinianki zdobyły cztery bramki z rzędu i wyszły na prowadzenie. W końcówce spotkania miedziowe jeszcze powiększyły swoje prowadzenie i wygrały czterema bramkami.

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Byasen Trondheim 23:19 (10:9)

Zagłębie: Czarna, Maliczkiewicz, Tsvirko - Załęczna 7, Piekarz 1, Ciepłowska 1, Pałgan 2, Obrusiewicz 1, Jelić 1, Migała 2, Jochymek 1, Byzdra 2, Bader 6.

Byasen: Guro, Pedersen - Ytteren 3, Nostvolt 3, Tomic 5, Andeanes, Alstad 6, Molid, Toumi 2, Herren.

Komentarze (0)