Mistrzowskie odrodzenie! - relacja z meczu Polska - Dania

Po raz kolejny wielkie emocje dostarczyła sympatykom szczypiorniaka reprezentacja Polski. Podopieczni Bogdana Wenty po niesamowitym horrorze pokonali Duńczyków 27:26 i do drugiej rundy biało-czerwoni awansują z dwoma punktami.

Biało-czerwoni do pojedynku z Danią wyszli w następującym zestawieniu: Wichary - Tłuczyński M. Jurecki, Tkaczyk, Jurkiewicz, Kuchczyński, B. Jurecki. Na szczęscie Krzysztof Lijewski uczestniczył w rozgrzewce, dlatego jego występ w tym arcyważnym spotkaniu był możliwy. Dobre wejście w mecz zanotował Wichary, już na samym początku popisując się kilkoma skutecznymi interwencjami.

W poczynaniach Duńczyków widać było nerwowość, głównie u ich największej gwiazdy - Mikkela Hansena, który w Serbii nie rozgrywa najlepszych zawodów. Polacy z kolei grali konsekwentnie i choć nie ustrzegli się kilku prostych błędów, po bramce z rzutu karnego Tomasza Tłuczyńskiego prowadzili 5:4 (11').

Wymiana ciosów nie ustawała. Niestety w szeregi naszej drużyny wkradł się chaos. Podopieczni Bogdana Wenty mieli problemy z wypracowaniem sobie klarownych sytuacji rzutowych. Na domiar złego coraz częściej biało-czerwoni odsyłani byli na ławkę kar, oddawali również rzuty z nieprzygotowanych pozycji. Reakcja polskiego szkoleniowca była natychmiastowa - przy stanie 7:10 (23') poprosił o czas.

Chwilę później Wicharego w bramce zastąpił Piotr Wyszomirski. Nadal jednak Duńczycy utrzymywali wypracowaną wcześniej przewagę. Demony przeszłości powróciły, bowiem ponownie jak w meczu z Serbią szwankowała gra w przewadze, nie najlepiej było również z defensywą. Do przerwy ekipa Ulrika Wilbeka schodziła z czterobramkową zaliczką, głównie za sprawą Niklasa Landina (9/19 - 47% skuteczność).

Po zmianie stron Polacy zmienili system defensywy, dając "plaster" Hansenowi. Bodziec do walki dał Wyszomirski, zatrzymując z linii rzutów karnych Larsa Christiansena - 14:19 (35'). Bogdan Wenta imał się wszelkich rozwiązań, co chwila dokonując roszad w składzie. Ciężar zdobywania bramek spoczywał na zawodnikach z drugiej linii, bowiem Duńczycy skutecznie odcięli polskich skrzydłowych. Mimo to biało-czerwoni mozolnie odrabiali straty.

Kontaktową bramkę dla Polaków zdobył Tłuczyński, a po trafieniu Michała Jureckiego w 48 minucie był remis - 21:21! Biało-czerwoni grali jak natchnieni, nie podłamało ich nawet dwubramkowe prowadzenie wicemistrzów świata. Kapitalnie w newralgicznym momencie spotkania polską "świątynie" zamurował Wichary - 24:24 (55').

120 sekund później na ławkę kar odesłany został Zbigniew Kwiatkowski. To tylko wzmocniło Polaków. Dwie bramki Roberta Orzechowskiego zdobyte w osłabieniu wyprowadziły Polaków na prowadzenie! - 26:25 (59'). Duńczycy popełnili faul w ataku a gwóźdź do trumny wicemistrzom świata wbił Michał Jurecki, który wybrany został najlepszym zawodnikiem w polskiej drużynie. Po wielkim horrorze Polacy wygrali z Duńczykami 27:26!

Mecz życia rozegrał Marcin Wichary, który bronił jak w transie (17/35 - 49%). Słowa uznania za postawę należą się całej drużynie. Po słabej pierwszej połowie biało-czerwoni odrodzili się jak feniks z popiołów i zrewanżowali się Duńczykom za dwie ostatnie porażki (MŚ, Totalkredit Cup).

StatystykiPolskaDania
Atak 27/53 51% 26/54 48%
Kontratak 5/7 71% 3/4 75%
Rzuty z pola 25/41 61% 25/49 51%
Rzuty karne 2/4 50% 1/4 25%
Straty 9 6
Kary 12 min. 10 min.

Rywalami Polaków w II rundzie ME będą Niemcy, Szwedzi oraz Macedończycy.

Harmonogram spotkań Polaków w II rundzie ME

21.01.2012
Polska - Szwecja godz. 16.15

23.01.2012
Polska - Macedonia godz. 16.20

25.01.2012
Polska - Niemcy godz. 16.15

Tabela grupy I

MKrajPktZRPBramki
1 Niemcy 4 2 0 0 53-47
2 Serbia 4 2 0 0 46-40
3 Polska 2 1 0 1 45-48
4 Macedonia 1 0 1 1 49-50
5 Szwecja 1 0 1 1 50-55
6 Dania 0 0 0 2 48-51

Polska - Dania 27:26 (10:14)

Polska: Wichary (17/35 - 49%), Wyszomirski (3/11 - 27%) - Tkaczyk 7, M. Jurecki 6, B. Jurecki 4, Jurkiewicz 3, Orzechowski 3, Tłuczyński 2 (2k), Bielecki 1, Kuchczyński 1, Jaszka, K. Lijewski, Zaremba, Wiśniewski, Syprzak, Kwiatkowski.

Dania:  Landin (13/40 - 33%) - Mogensen 4, Lauge Schmidt 3, Sondergaard 3, H. Toft Hansen 3, M. Hansen 3, Lindberg 2, L. Christiansen 2,  L. S. Hansen 2, Eggert 2 (1k), Markussen 1, R. Toft Hansen 1, M. Christiansen, Nielsen.

Kary:

Polska - 12 minut (2x Kwiatkowski, Tłuczyński, M. Jurecki, Tkaczyk, Wenta)

Dania - 10 minut (2x R. Toft Hansen, Nielsen, Lindberg, Svan Hansen)

Sędziowie: Hlynyr Leifsson - Anton Palsson (Islandia).

Widzów: 3500.

Biało-czerwoni utarli nosa Duńczykom
Biało-czerwoni utarli nosa Duńczykom
Komentarze (160)
avatar
Stefanek
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oby, oby, oby to było mistrzostwie odrodzenie! Po pierwszej porażce ciężko było znaleźć jakieś pozytywy w naszej grze, kiedy rozbiliśmy Słowaków to te apetyty wzrosły, a wczoraj pierwszą połowę Czytaj całość
avatar
wislander
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pora by Jaszka i Lijewski się przebudzili, bo jako jedyni nie weszli na właściwe obroty. Liczę, że od II rundy pokażą pełnię możliwości i będzie tylko lepiej! 
avatar
nafciarz_zks
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przede wszystkim brawa dla *Wichcia*!! jest bohaterem po tym meczu i pokazał co potrafi wszystkim niedowiarkom z trenerem Wentą na czele ! (przez 4 lata brał Malchera wszędzie) Czytaj całość
kibic RP
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chciałbym zaznaczyć, że grę reprezentacji pchają do przodu zawodnicy tej polskiej "słabej ligi" o której wielokrotnie się wypisuje (Wichary, Kwiatek, Syprzak, Orzechowski i inni), powracający n Czytaj całość
avatar
Kosiorix44
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz gdybyśmy wygrali 3 spotkania mamy pewny półfinał ;) Oby szczęście dopomogło. Ale i tak już jest pięknie. POLSKA - DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE ,WIERNI PO PORAŻCE !