Kacper Adamski: Chyba już nikt nie będzie nas lekceważył

Rezerwy Orlenu Wisły Płock dosyć niespodziewanie wygrały w Gdańsku ze Spójnią Wybrzeżem. Samo zwycięstwo nie było jednak taką sensacją, jak postawa młodych płocczan, którzy dominowali na boisku i prezentowali bardziej dojrzałą grę.

W sobotę w Gdańsku młodzieży z Płocka praktycznie wszystko wychodziło. Czy był to mecz marzenie tej drużyny? - Można tak powiedzieć. Najważniejsze jest dla nas wygranie pierwszego meczu - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Kacper Adamski, który zdobył aż dziewięć bramek. - Już od samego początku byliśmy nastawieni na wygraną i w końcu się to udało - dodał zawodnik.

Orlen Wisła II Płock przegrała pierwszych siedem spotkań i dziesięciobramkowe zwycięstwo w Gdańsku musiało być sensacją. - Potrzebowaliśmy dużo czasu, żeby się zgrać. Pierwsze mecze były bardzo trudne, ale w końcu się udało - stwierdził uradowany Adamski, który myślał że gdańszczanie postawią trudniejsze warunki. - Nie spodziewaliśmy się takiej postawy gdańskiego zespołu. Spodziewaliśmy się, że będzie trudniej i jesteśmy zadowoleni z rezultatu. Chyba już nikt nie będzie nas lekceważył - zakończył Kacper Adamski.

Komentarze (0)