Bez niespodzianki. Łatwe zwycięstwo brązowych medalistek - relacja z meczu Vistal Łączpol Gdynia - KPR Jelenia Góra

W zaległym meczu 5 kolejki PGNiG Superligi kobiet drużyna Vistal Łączpolu Gdynia odniosła kolejne zwycięstwo nad drużyną KPR Jelenia Góra. Vistal Łączpol na własnym parkiecie nie pozwolił rywalkom na nawiązanie wyrównanej walki, a przyjezdnym nie pomogła nadzieja na zmęczenie gdynianek po meczu europejskich pucharów.

Środowy termin zaległego meczu 5 kolejki nie był zbyt przyjemny dla fanów gdyńskiej drużyny, gdyż wielu z nich zapewne było w tym czasie w szkole i pracy o godzinie 13:30. Tak wczesna pora w środku tygodnia nie przeszkodziła jednak najwierniejszym fanom stawić się na tym meczu by dopingować gospodynie.

Od samego początku meczu na boisku rządziły gdynianki. Przez pierwsze osiem minut spotkania drużyna z Jeleniej Góry nie potrafiła rzucić bramki na swoją korzyść. Wynik spotkania otworzyła będąca ostatnio w znakomitej formie Katarzyna Koniuszaniec a po udanych akcjach jej koleżanek z zespołu na tablicy wyników widniało 6:0. Pewne było, że gdynianki do zera raczej nie wygrają bo w 10 minucie przyjezdne mogły pochwalić się dwiema bramkami (7:2) zdobytymi w meczu z brązowym medalistą ubiegłego sezonu.

Trener Vistal Łączpolu Thomas Orneborg mógł spokojnie rotować składem i tak też czynił pozwalając pograć wszystkim zdolnym do gry zawodniczkom. W 20 minucie spotkania przewaga gospodyń była dwa razy większa niż bramki zdobyte przez przyjezdne (12:6). Pierwsza połowa zakończyła się spokojnym prowadzeniem gdynianek 18:10.

Początek drugiej części gry to dalsza gra na luzie gospodyń i częste zmiany zawodniczek Vistal Łączpolu. W całym spotkaniu okazję miały zagrać wszystkie 3 bramkarki Vistal Łączpolu.

Pod koniec spotkania gospodynie odskoczyły dwukrotnie nawet na 16 bramek przewagi. Rywalki, choć wysoko przegrywały bardzo ostro walczyły do końca. Gdyńska kołowa Patrycja Kulwińska musiała przedwcześnie zakończyć mecz po przypadkowym uderzeniu w nos. Z brzydkich wydarzeń warto też zanotować czerwoną kartkę Magdaleny Buklarewicz z drużyny KPR Jelenia Góra, która po starciu z Agnieszką Białek otrzymała trzecią karę w meczu.

Spotkanie zakończyło się gładkim zwycięstwem gospodyń 38:23. A następne spotkanie gdynianki rozegrają w najbliższy piątek w Kielcach. Transmisję z tego meczu przeprowadzi Polsat Sport o godzinie 20.

Vistal Łączpol Gdynia - KPR Jelenia Góra 38:23 (18:10)

VISTAL ŁĄCZPOL: Vlasenko, Brzezińska, Mikszto - Sulżycka 4, Głowińska 2, Jędrzejczyk, Królikowska, Białek 5, Siódmiak 4, Kobzar, Lipska, Szwed 5, Mateescu 1, Duran 6, Koniuszaniec 8, Kulwińska 3

KPR Jelenia Góra: Szalek, Kozłowska - Fursewicz 2, Dąbrowska 4, Galińska 2, Buklarewicz 4, Kubicka, Załoga 6, Odrowska 3, Muras 1, Rykaczewska 1

Widzów: 200

Źródło artykułu: