- Nasze bojowe nastawienie sprawiło, że wygraliśmy. Było to bardzo trudne, ale po walce udało się. Gdy walczymy do końca zawsze wychodzimy na tym dobrze- ocenia końcowe rozstrzygnięcie turnieju o dziką kartę, właściciel VIVE Textile Recycling.
Servaas udział w turnieju o "dziką kartę" porównał do otrzymania drugiej szansy od losu. - Nie spodziewałem się udziału w eliminacjach. Przegraliśmy mistrzostwo Polski. Dostaliśmy drugą szansę, którą wykorzystaliśmy - ocenia całą sytuację prezes Vive Targów Kielce, pełniący tą funkcję od 2002 roku.
- Nasz doświadczony zespół wie o co chodzi w rywalizacji z najlepszymi. Drużyna tworzy kolektyw i mam nadzieję że w Lidze Mistrzów pokażemy na co nas stać - kończy Bertus Servaas.