Azoty Puławy przed sezonem

Zmiany kadrowe

Latem nad Wisłą doszło do lekkiego przewrotu kadrowego, a prezes Jerzy Witaszek postawił na odmłodzenie zespołu, co było owocną podpisania trzyletniej umowy sponsorskiej z Zakładami Azotowymi Puławy. Z zespołem rozstali się Paweł Sieczka (35 lat), Maciej Sieczkowski (26), Oleg Siemionov (29) i Tomasz Pomiankiewicz (28), szeregi klubu zasilili za to Piotr Masłowski (23), Michał Bałwas (21), Krzysztof Łyżwa (21) oraz Krzysztof Tylutki (26), po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją do gry wrócił Marcin Gładysz (20), a w trakcie okresu przygotowawczego solidny akces do gry w pierwszym zespole zgłosił Michał Kwaśny (20).

- Myślę, że po każdym nowym graczu można się sporo spodziewać - mówił na początku sierpnia trener Azotów, Marcin Kurowski. Mecze sparingowe częściowo zweryfikowały jego słowa pokazując, że na jednego z liderów zespołu wyrasta Masłowski, który w dwóch poprzednich sezonach rzucił w lidze 245 bramek. Dlaczego rozgrywający wybrał Puławy? - Bardzo przekonała mnie wizja prezesa Witaszka, który przedstawił mi plan budowania młodego, perspektywicznego zespołu, który ma coś osiągnąć zarówno w Polsce, jak i w Europie - wyjaśniał w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Solidnym uzupełnieniem na skrzydle dla Wojciecha Zydronia powinien być Bałwas, który w meczach sparingowych imponował przede wszystkim grą w defensywie. Wysoką formą podczas turnieju w Dzierżoniowie błysnął Tylutki, a dużą niewiadomą pozostaje Łyżwa, który jest graczem kreatywnym, dysponuje rzutem z obu rąk, na parkiecie czasem brakuje mu jednak zimnej głowy. Puławscy włodarze solidnie zadbali o wzmocnienie drugiej linii, nic nie można zarzucić obsadzie bramki, problemem może być jednak koło, gdzie Kurowski dysponuje jedynie Mateuszem Kusem i Pawłem Grzelakiem.

Piotr Masłowski ma być jednym z liderów puławskiej drużyny

Spotkania sparingowe

Puławianie okres przygotowawczy rozpoczęli niemrawo, wszystko przebiegało jednak zgodnie z planem, bo pierwsze mecze sparingowe miały na celu przetestowanie różnych rozwiązań taktycznych i sprawdzenie wszystkich graczy. Forma Azotów rosła z meczu na mecz, a do nawiązania walki z Vive zabrakło graczom Kurowskiego zdrowia. - Na pewno spotkanie te dadzą ogromne korzyści zwłaszcza naszym młodym zawodnikom, którzy mając dobre momenty w swojej grze w starciu z wicemistrzem Polski uwierzyli w siebie, we własne możliwości i myślę, że to wszystko zaprocentuje w przyszłości - mówił trener Azotów po dwumeczu z kieleckim zespołem.

Piąty zespół ubiegłego sezonu PGNiG Superligi uległ także Orlen Wiśle Płock, a Kurowski narzekał na słabą formę zmienników. Humory poprawił mu jednak przebieg Międzynarodowego Memoriału Jerzego Klempela w którym Azoty - osłabione brakiem kilku podstawowych graczy - zajęły drugie miejsce, walcząc jak równy z równym z uznanymi zagranicznymi ekipami. Mecze sparingowe pokazały, że jesienią znów dużym atutem Azotów może okazać się gra bramkarzy i postawa formacji obronnej, a istotna będzie także druga linia, z wspomnianym Masłowskim, niezawodnym Dymitro Zinczukiem (MVP turnieju w Dzierżoniowie) i dobijającym się do kadry narodowej Michałem Szybą.

Okres przygotowawczy puławscy szczypiorniści mogą uznać za udany

Cele zespołu

- Kibice mówią, że będziemy walczyć o medal. Oczywiście, będziemy walczyć o medal, ale najpierw trzeba sobie powiedzieć jedną rzecz: my wprowadziliśmy do zespołu kilku nowych graczy, nam potrzeba czasu, aby to wszystko zgrać i poukładać, aby z tych zawodników stworzyć drużynę - mówił kilka tygodni temu w rozmowie ze SportoweFakty.pl prezes Witaszek. Nadwiślański klub podpisał długofalową umowę ze sponsorem tytularnym, a prezes Zakładów Azotowych Paweł Jarczewski w trakcie oficjalnej konferencji prasowej pół żartem pół serio przyznał, że za kilka lat chciałby widzieć w Puławach najbardziej utytułowane europejskie zespoły.

Drużyna latem wreszcie dostała zastrzyk świeżej krwi, na co ją będzie stać, przewidzieć jednak ciężko, a dużo będzie zależeć od sytuacji kadrowej i początku sezonu, gdy zmierzą się kolejno ze Stalą, MMTS-em i Warmią. W kwietniu zespół Kurowskiego potrafił jak równy z równym w fazie play-off rywalizować z późniejszym mistrzem Polski, co pokazuje potencjał tkwiący w puławskim zespole. - Chciałbym zdobyć medal z Puławami, bo wiem, że i klub tego pragnie, i ja również - mówił po podpisaniu umowy z Azotami Masłowski. Podobne ambicje i założenia ma jednak co najmniej połowa ligowych drużyn.

Przed Kurowskim największe wyzwanie w trenerskiej karierze

Wyniki meczów sparingowych

MMTS Kwidzyn - Azoty Puławy 24:19

Warmia Anders Group Społem Olsztyn - Azoty Puławy 21:15

Azoty Puławy - Jurand Ciechanów 21:21

Nielba Wągrowiec - Azoty Puławy 32:26

Azoty Puławy - Vive Targi Kielce 24:31

Azoty Puławy - Vive Targi Kielce 25:35

Azoty Puławy - Orlen Wisła Płock 24:32

Azoty Puławy - Dinamo Połtawa 16:16

NMC Powen Zabrze - Azoty Puławy 15:21

HCB Karvina - Azoty Puławy 18:15

ZTR Zaporoże - Azoty Puławy 14:13

Azoty Puławy - SKA Mińsk 23:18

Mieszko Brześć - Azoty Azotów 18:18

Zarja Kaspija Astrachań - Azoty Puławy 20:23

Azoty Puławy - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 24:20

Kadra Azotów Puławy na sezon 2011/12