- Trafiliśmy do bardzo mocnej grupy. Po raz kolejny gramy z gospodarzami mistrzostw. Na MŚ graliśmy ze Szwecją, teraz los połączył nas z Serbią - mówił tuż po losowaniu w rozmowie ze SportoweFakty.pl Marek Góralczyk.
- Będziemy mieć przeciwko sobie niezwykle żywiołowych i fanatycznie reagujących kibiców. Oprócz tego mamy jeszcze Danię, z którą na każdej imprezie toczymy wyrównane boje. Słowacja wydaje się być najsłabszym zespołem w naszej grupie - uważa Góralczyk.
- Zdecydowanie najsłabszą grupą jest grupa B w której znaleźli się Niemcy, Szwedzi, Czesi i Macedończycy. Mamy się o co bić, bo jeżeli wyjdziemy ze swojej grupy z pierwszego lub drugiego miejsca to łączymy się właśnie z nią. Najpierw jednak trzeba pokonać Serbów i Duńczyków - tłumaczy sekretarz generalny Związku Piłki Ręcznej w Polsce.
- Niezwykle okazale prezentuje się grupa C z broniącą tytułu Francją i trzecią drużyną ostatnich MŚ w Szwecji - Hiszpanią. Równie mocna jest grupa D - zakończył swoją wypowiedź Marek Góralczyk.