Bohaterem niemieckiej ekipy był Johannes Bitter. Bramkarz HSV Hamburg, bronił w starciu z Hiszpanią na 47 procentowej skuteczności. Nie pomogło to jednak jego drużynie w odniesieniu korzystnego rezultatu.
- Ogólnie graliśmy dobrze, mimo sporej liczby błędów technicznych. Ostatnie dziesięć minut meczu w naszym wykonaniu było bardzo denerwujące i frustrujące. Zabrakło konsekwencji w ataku, bowiem prowadziliśmy już 21:18, a mimo to przegraliśmy - powiedział po meczu Bitter.
Mistrzowie Świata z 2007 roku znaleźli się pod ścianą, tylko zwycięstwo w meczu z Francją, pozwoli na awans do drugiej rundy z punktowym dorobkiem. Niemieccy szczypiorniści zdają sobie sprawę, z niezwykle trudnego zadania, jakie czeka ich w środę podczas starcia z mistrzami świata.
- Jesteśmy zdesperowani, potrzebujemy punktów w drugiej rundzie. Teraz musimy uzyskać dobry wynik i zgarnąć dwa punkty. Było by bardzo źle, jeśli do drugiej rundy, awansowalibyśmy z zerowym dorobkiem punktowym - zakończył swoją wypowiedź bramkarz mistrzów świata z 2007 roku.