Szwedzi mogli wygrać wyżej, niewiele było jednak momentów, w których przebywali na parkiecie w komplecie - sędziowie raz po raz odsyłali któregoś z graczy Trzech Koron na ławkę kar. Fantastyczne zawody między słupkami rozegrał Mattias Andersson, który wybrany został graczem meczu.
Dla gospodarzy mistrzostw świata to trzecie zwycięstwo w tym turnieju, Koreańczycy doznali z kolei pierwszej porażki. We wtorek Szwedzi zmierzą się z Argentyną, podopieczni Young Shin Cho podejmą z kolei reprezentację Polski.
Szwecja - Korea 30:24 (14:12)